Od lewej: dh. Paulina Łagód, dh Paweł Arndt oraz dh. Karolina ArndtOSP Bukowiec
StoryEditorOSP

Jak mówią druhowie z OSP w Bukowcu „Jest moc i siła”!

26.08.2023., 12:30h
W gminie Bukowiec działają obecnie dwie jednostki OSP. OSP Bukowiec oraz OSP Przysiersk. Obie są zrzeszone w krajowym systemie KSRG. Tym razem odwiedziliśmy strażaków z niewielkiej wsi Bukowiec, liczącej blisko tysiąc mieszkańców.

Od zawsze chciał zostać strażakiem

Od 2016 r. tj. drugą kadencję funkcję prezesa jednostki pełni dh Adam Gwizdała. Karierę strażacką rozpoczął jako chłopiec w miejscowej Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej. Dzisiaj co prawda MDP w OSP w Bukowcu już nie ma, ale jak podkreśla prezes Gwizdała, strażacy czynią wszystko, by ją reaktywować. Jak sami podkreślają, młodzieży w ich wsi nie brakuje. Prezes ma dwie córki, Amelię i Anielę, które często odwiedzają tatę w strażnicy dopytując kiedy wreszcie zostaną druhnami.

Od zawsze chciałem zostać strażakiem – wspomina prezes Adam Gwizdała. – Wzorem dla mnie był mój dziadek dh Zygmunt Karczewski, który wraz z kolegami po zakończeniu II wojny światowej powołał na nowo do życia OSP Bukowiec. Powstała w 1905 r. OSP Bukowiec, dzięki naszym przodkom, ma się dzisiaj bardzo dobrze. Gdy dorosłem, wstąpiłem do Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. Teraz każdą wolną chwilę poświęcam moim druhom z Bukowca – powiedział dh Gwizdała.

image

Prezes Adam Gwizdała (z prawej) z prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP dh. Januszem Gerke

FOTO: OSP Bukowiec

W jednostce w Bukowcu nie brakuje profesjonalnego sprzętu

W szeregach OSP służy trzydziestu ośmiu strażaków, w tym dwudziestu dziewięciu, to przeszkoleni druhowie pozostający na co dzień w pełnej gotowości do udziału w akcjach.

Na uwagę zasługuje fakt – z czego jestem dumny – że w jednostce służy pięć kobiet. Są to: dh. Karolina Arndt, dh. Zofia Chwarszczyńska, dh. Joanna Kwiatek, dh. Paulina Łagód oraz dh. Alicja Jagła.

Druhowie z Bukowca w szeregi KSRG wstąpili w 1995 r. Oczywiste więc, że dysponują profesjonalnym sprzętem. W garażach stoją trzy samochody oraz łódź do podejmowania działań na wodzie.

{embed_photo_L50_tpr}387561{/embed_photo_L50_tpr}

W pobliżu naszej wioski przebiega droga wojewódzka 240, na której dochodzi do częstych wypadków – mówi prezes. – Stąd też w naszym parku samochodowym kluczową rolę odgrywa lekki samochód do zadań drogowych marki Lublin. Póki co jest niezawodny, ale biorąc pod uwagę jego wiek, od pewnego czasu myślimy o wymianie na nowszy. Dzięki przychylności wójta gminy Bukowiec Adama Licznerskiego oraz rady gminy Bukowiec, w obecnym roku planowany jest zakup nowego lekkiego samochodu ratowniczego. Do pożarów, wiatrołomów, podtopień wyjeżdżamy GBA Star MAN z 2007 r. oraz najnowszym naszym samochodem GBA marki Volvo z 2019 r. W ubiegłym roku właśnie tych zdarzeń było najwięcej, aż osiemdziesiąt pięć. Pożarów mieliśmy zaledwie dwadzieścia trzy. Cieszę się, że tegoroczny bilans żywiołów jest mniejszy, jak również z faktu, że na pobliskim Jeziorze Branica nie dochodzi do tragedii. Niestety, bilans pogorszył się, jeśli tak mogę powiedzieć, o trzy ostatnie lipcowe akcje wyjazdowe, w których usuwaliśmy skutki wiatrołomów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że miały one miejsce jednego dnia na przestrzeni kilku godzin. 29 lipca o godzinie 18:30 otrzymaliśmy wezwanie do alarmu z monitoringu w pałacu Poledno. Dosłownie pięć minut później miało miejsce drugie wezwanie tym razem do powalonych drzew na trasie wsi Bramka-Kawęcin, do którego wyjechał drugi zastęp strażaków. Ledwo zdążyliśmy z tymi wiatrołomami się uporać, a już musieliśmy jechać do kolejnych. Silny wiatr dał znać o sobie w Jarzębieńcu i pobliskiej Branicy – podsumował dh Adam Gwizdała.

image

Od lewej: dh. Paulina Łagód, dh Paweł Arndt oraz dh. Karolina Arndt

FOTO: OSP Bukowiec

Reaktywacja Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej

Prezes wspomniał na wstępie, iż wkrótce zamierzają reaktywować Młodzieżową Drużynę Pożarniczą.

Myślimy o tym od dłuższego czasu – mówi prezes. – Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że dopniemy swego. Musi się udać, zważywszy, że w naszej miejscowej szkole podstawowej mamy wspaniałą młodzież. Organizujemy spotkania, prezentujemy nasz sprzęt. Jest zainteresowanie, jak mówią druhowie – „jest moc i siła” – powiedział z uśmiechem prezes.

Na co dzień strażacy z Bukowca utrzymują serdeczne stosunki z druhami z Przysielska. Systematycznie przeprowadzają wspólne ćwiczenia, nie brakuje też licznych spotkań towarzyskich.

image

Od lewej: prezes Adam Gwizdała oraz dh Damian Stodolski

FOTO: OSP Bukowiec

Przyjaźnimy się – mówi dh Adam Gwizdała – co nie oznacza, że nie rywalizujemy ze sobą. Mam na myśli starty w corocznych zawodach sportowo-pożarniczych. Prezentujemy podobne poziomy wyszkolenia, stąd też od dłuższego czasu podczas zawodów gminnych wymieniamy się na najwyższym podium medalowym.

Prezes Adam Gwizdała, jak każdy prezes OSP, ma marzenia odnośnie swojej jednostki.

Zadaniem numer jeden, to coś więcej niż marzenie, jest stworzenie wspomnianej MDP i oby wszystkie nasze interwencje kończyły się bezpiecznymi powrotami – powiedział na zakończenie prezes Adam Gwizdała.

Krystyna Nowakowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
08. maj 2024 01:28