StoryEditorżycie wsi

Głomski ludowy strój krajeński niemal taki jak dawniej. W jaki sposób tego dokonano?

30.11.2022., 09:11h
Ta spódnica była długa. Albo nie, krótka. Ta gałązka to granat. A może jednak makówka? Przy gorsecie to przelotki czy po prostu pętelki? Mieszkanki Głomska pod Złotowem urządziły podczas spotkania z nami prawdziwą debatę oksfordzką. Ognisty spór o niemal każdy element stroju krajeńskiego okazał się wyjątkowo owocny.

Miesiąc temu odbył się finał konkursu, który Muzeum Ziemi Złotowskiej zorganizowało dla powiatów złotowskiego i nakielskiego. Zakwalifikowałyśmy się do drugiego etapu i... wygrałyśmy. Miałyśmy przygotować strój krajeński i go zaprezentować. Okazało się, że nasze stroje były najlepiej uszyte i wyhaftowane, ale też, że naj­wdzięczniej go na sobie nosiłyśmy – mówią członkinie koła gospodyń w Głomsku, podając herbatę w filiżankach pokrytych wzorami haftu krajeńskiego.

Strój krajeński miał jedną halkę 

Zwycięstwo Głomska to dobry pretekst, by odwiedzić laureatki. Tak naprawdę skusiła nas jednak zapowiedziana w krótkiej rozmowie nieoczywistość stroju i haftu krajeńskiego. To bodaj jedyny tak młody strój, a jednocześnie tak niewiele o nim wiadomo. W domach na Krajnie nie zachowały się stroje dziadków. Haft też ma niedługi rodowód, choć o nim wiadomo trochę więcej. Nie byłoby pierwszego miejsca, gdyby nie Krystyna Sobczyk, która od lat pasjonuje się haftem i która stworzyła głomskie zwycięskie stroje. A spotkanie stało się okazją, by zaprosić ją w szeregi koła.

Strój krajeński miał jedną halkę. Bia...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 05:09