StoryEditorKoło Gospodyń Wiejskich

Zjazd KGW w Licheniu - nawet deszcz nie przeszkodził gospodyniom w świętowaniu

29.09.2022., 14:09h
Takiego zjazdu kół gospodyń w Licheniu jeszcze nie było. Zamiast towarzyszącego od dwunastu lat zjeżdżającym do Lichenia kobietom słońca w tę wrześniową sobotę plac nad jeziorem tonął w deszczu. Ale nie przeszkodziło to ani zabawie, ani intensywnej wymianie doświadczeń, ani konkursom. Kulinarnym tematem były potrawy ukraińskie na słodko i słono. Panie rywalizowały też o tytuł najlepszego rękodzieła i najpiękniejszego stoiska.

Wrześniowe licheńskie spotkania kół gospodyń i innych organizacji kobiecych działających na wsiach to zwykle huczna zabawa. Plac nad Jeziorem Licheńskim rozbrzmiewa ludowymi rytmami, przyśpiewkami, powietrze skrzy się od kolorowych pasiaków oraz cekinów w serdakach i gorsetach. Tym razem było inaczej. Z dźwięków słychać było szum deszczu, a między tonącymi w jego strugach stoiskami przemykały postacie w szarych i granatowych pelerynach. I choć po raz pierwszy zjazdowi towarzyszyła taka aura i po raz pierwszy nie odbył się przegląd zespołów śpiewaczych, a uczestniczek było mniej niż zwykle, to ani trochę nie zabrakło ognia i ducha rywalizacji.

Koła gospodyń odżyły

Kiedy na stoiskach koła układały rękodzieło i rozstawiały tace z produktami, pod skąpym daszkiem biura zjazdu uczestniczki powitał Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa.

Koła gospodyń odżyły. Pokazują nam, jak pracowano kiedyś, jak gotowano. Dziedzictwo kulturowe jest kultywowane. I za to bardzo wam dziękuję. Ale przede wszystkim dziękuję wam za życzliwą atmosferę. Kiedy przyszliśmy, już padało, ale głodni nie odeszliśmy od żadnego namiotu. Życzę ja...

Pozostało 87% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 05:58