StoryEditorASF

ARiMR nie przyznała dotacji na bioasekurację. Sąd stanął po stronie rolnika

11.04.2023., 17:04h
Rolnik z Wielkopolski już po raz drugi wygrał sprawę o przyznanie dofinansowania na bioasekurację ze środków PROW 2014–2020, o które stara się od listopada 2018 roku. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dwukrotnie odmówiła mu przyznania pomocy na inwestycje zapobiegające ASF. Chodziło o dotację na budowę ogrodzenia chlewni oraz osobnego ogrodzenia magazynu na słomę wykorzystywaną jako ściółka w budynkach inwentarskich.

ARiMR dwukrotnie odmówiła rolnikowi przyznania dotacji na bioasekurację

Po raz pierwszy Agencja odmówiła rolnikowi przyznania pomocy we wrześniu 2020 roku. Na skutek skargi przygotowanej przez nasz zespół prawny Wojewódzki Sąd Administracyjny wyrokiem z kwietnia 2021 roku uchylił zaskarżone rozstrzygnięcie Agencji. Po ponownym rozpatrzeniu wniosku przez Wielkopolski Oddział Regionalny Agencja po raz kolejny odmówiła hodowcy przyznania pomocy, powołując się w uzasadnieniu na treść rozporządzenia wykonawczego i twierdząc, że udzielenie pomocy obejmującej wykonanie ogrodzenia chlewni wraz z terenem koniecznym do obsługi świń należy rozumieć jako spójny obszar bezpośrednio otaczający chlewnię – mówi Mikołaj Baum, prezes spółki Agraves, której prawnicy reprezentowali rolnika w sprawie przeciwko Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

 

Agencja skupia się tylko na chlewni

Agraves to firma od lat zajmująca się doradztwem rolniczym dla gospodarstw rolnych i grup producentów. Jak wyjaśnia jej prezes, w ocenie ARiMR użyte przez prawodawcę sformułowanie „otoczenie chlewni wraz z terenem koniecznym do realizacji obsługi świń” oznacza, że obszar podlegający dofinansowaniu w ramach programów mających na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się ASF został ograniczony do obszaru obejmującego chlewnię oraz tereny ściśle do niej przylegające. Jedno­cześnie, zdaniem Agencji, brakuje w przepisie stwierdzenia, że rolnik może wykonać ogrodzenie, które otoczy chlewnię lub miejsce składowania paszy, ściółki lub sprzętu do obsługi świń.

Agencja uznała, że pozostałe działki, na których składowana jest słoma, nie przylegają do siedziby stada i w konsekwencji nie mogą być objęte wspólnym ogrodzeniem, gdyż nie spełniają kryterium obszaru otaczającego chlewnię stanowiącego teren konieczny do obsługi świń. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa stwierdziła, że brak chlewni na tych działkach wyklucza możliwość finansowania operacji – wyjaśnia Mikołaj Baum.

– Sąd podzielił naszą argumentację, że samo zabezpieczenie budynków, w których utrzymywane są świnie, jest niewystarczające w zapobieganiu ASF – wyjaśnia Mikołaj Baum

  • – Sąd podzielił naszą argumentację, że samo zabezpieczenie budynków, w których utrzymywane są świnie, jest niewystarczające w zapobieganiu ASF – wyjaśnia Mikołaj Baum
 

Argumentacja ARiMR ocierająca się o absurd

W jego opinii przedstawiona przez ARiMR argumentacja jest przejawem skrajnie biurokratycznego podejścia do stosowania prawa i interpretowania przepisów w oderwaniu od celów, którym one służą.

Dla nas od początku było jasne, że argumentacja Agencji ociera się o absurd. W ponownej skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego podnieśliśmy, iż niezabezpieczona przed dostępem dzikich zwierząt słoma wykorzystywana jako ściółka dla świń może być wektorem, przez który wirus dostanie się do chlewni. Z uwagi na to, przyjęcie tezy, zgodnie z którą pomocą nie jest objęte ogrodzenie budynku magazynowego, w którym przechowuje się środki mające bezpośredni kontakt ze świniami, takie jak pasza czy ściółka, byłoby sprzeczne z celami przepisów regulujących tę pomoc. Ponadto w rozporządzeniu wykonawczym, wskazującym warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby wnioskodawca mógł uzyskać pomoc, brak jest przepisu mówiącego wprost o konieczności zbudowania jednego, nieprzerwanego ogrodzenia – zauważa Baum.

 

Ogrodzone muszą być też pasza i słoma dla świń

W wyroku z 31 stycznia 2023 r., do którego poznaliśmy właśnie pisemne uzasadnienie, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił w całości stanowisko i argumentację ze skargi zespołu prawnego Agraves. W opinii sądu znaczenie w sprawie mają także pozostałe przepisy dotyczące środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń. Stanowią one podstawę prawną wprowadzającą zestaw działań i środków, które należy podejmować, aby zapobiegać przedostawaniu się infekcji do budynków oraz aby kontrolować jej rozprzestrzenianie się na terenie fermy.

Zdaniem sądu analiza przepisów wskazuje, iż „w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się wirusa ASF konieczne jest podejście holistyczne”. Samo zabezpieczenie budynków, w których utrzymywane są świnie, jest niewystarczające, ponieważ wirus może zostać przeniesiony do chlewni poprzez paszę czy ściółkę. W uzasadnieniu czytamy, że mając na uwadze to, że ustawodawca w pozostałych przepisach wyraźnie wskazał, że w celu zapobieżenia rozprzestrzeniania się ASF zakazane jest wykorzystywanie w pomieszczeniach, w których utrzymywane są świnie, słomy na ściółkę dla zwierząt pochodzącej z obszaru objętego ograniczeniami lub obszaru zagrożenia (chyba że słoma ta była składowana w miejscu niedostępnym dla dzików) oraz nakazał karmienie świń jedynie paszą zabezpieczoną przed dostępem zwierząt wolno żyjących, to uznać trzeba, że zawarte w rozporządzeniu wykonawczym sformułowanie „otoczy chlewnię wraz z terenem koniecznym do obsługi świń” należy interpretować szeroko.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odmówiła rolnikowi przyznania dotacji na budowę ogrodzenia wokół miejsc składowania paszy i słomy, twierdząc, że nie przylegają one do siedziby stada

  • Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odmówiła rolnikowi przyznania dotacji na budowę ogrodzenia wokół miejsc składowania paszy i słomy, twierdząc, że nie przylegają one do siedziby stada
 

Zdaniem sądu ogrodzenie samej chlewni jest irracjonalne

Sąd wskazał, że pozostawienie terenów, na których składowana jest słoma wykorzystywana jako ściółka, z którą świnie będą miały bezpośredni kontakt, bez odpowiedniego zabezpieczenia może doprowadzić do rozprzestrzeniania się ASF. W związku z tym ogrodzenie samej chlewni byłoby nieracjonalnym rozwiązaniem i stałoby w sprzeczności z głównym celem udzielonej pomocy.

Sąd podniósł także, iż Agencja powinna była wyjaśnić, dlaczego jej zdaniem w analizowanym przypadku ogrodzenie wyłącznie terenu chlewni jest rozwiązaniem racjonalnym. Zwłaszcza że wielokrotnie w pismach kierowanych do organu wskazywaliśmy, iż takie rozwiązanie nie zapewni dostatecznej ochrony prowadzonej przez rolnika produkcji trzody chlewnej – podkreśla Marcin Szymański, ekspert ds. dotacji w Agraves.

Wyrok jest nieprawomocny, stronom przysługuje prawo do wniesienia skargi kasacyjnej do NSA.

Dominika Stancelewska
Zdjęcia: Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. kwiecień 2024 19:52