StoryEditorWiadomości rolnicze

OSP w Drewnicy nie tylko gasi, ale i uczy

25.08.2014., 12:08h
W Drewnicy wszystkiemu winne są Basia, Danuta i Kasia. Tak miały na imię trzy sikawki znalezione w lasach przez druhów tuż po zakończeniu wojny. Na tym jednak nie koniec kontaktów z „kobietami”. Historię straży tworzą też Apolonia i Leopoldia – dwie motopompy, które straż otrzymała w prezencie. Dziś ma jednego bojowego wysłużonego stara.   

Drewnica leży wzdłuż prawego brzegu Wisły i lewego Szkarpawy, ale rzadko strażacy mają do czynienia z tymi rzekami. Za to mają sporo do zrobienia na lądzie. Drużynę mają całkiem sporą – jest ich 41, w tym członkowie honorowi i kobiety.

– Członkiem OSP Drewnica może zostać każdy chętny, ale musi aktywnie uczestniczyć w życiu jednostki i wykazywać się zaangażowaniem – opowiada prezes straży Piotr Prusiecki.

W straży udziela się sporo pań, powstała także dziewczęca młodzieżowa drużyna pożarnicza. Dziewczyny jeżdżą na razie na zawody sportowe i konkursy wiedzy. Czy Piotr Prusiecki widziałby kobietę w akcji albo za kierownicą?

– Nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale z tego, co wiem, kobiety świetnie radzą sobie w akcjach, w których potrzebne jest ratownictwo medyczne. W naszej pracy trzeba często użyć niemałej siły. Proszę sobie wyobrazić cięcie drzewa czy karoserii. Wydaje mi się, że kobieta nie będzie w stanie tego zrobić. A czy wyobrażam ją sobie za kierownicą samochodu bojowego? Czemu nie? – snuje wizje prezes OSP w Drewnicy.

Druhowie głównie wyjeżdżają do pożarów, w tym także palących się traw. Na swoim koncie mają także akcje ratownicze przy wypadkach samochodowych. Zdarzyło się też kilkakrotnie, że ratowali zwierzęta. Ostatnim takim przypadkiem był kot na drzewie i bocian, który wypadł z gniazda. Niekiedy są wzywani do zdejmowania gniazd os i szerszeni.

– Na stałe współpracujemy z pracownikami Krajobrazowego Parku „Mierzeja Wiślana”, aby zasięgnąć ważnych i istotnych w danej sytuacji informacji – dodaje prezes OSP. 

Dla prezesa i jego przyjaciół ze straży ta praca to także przyjemność i satysfakcja. Może dlatego, że oprócz ratowania zajmują się czymś jeszcze – edukacją. W ramach różnych projektów od kilku lat prowadzą zajęcia dla młodzieży. W zeszłym roku zrealizowali cykl spotkań mających na celu profilaktykę uzależnień – rozmawiali z dziećmi o korzyściach płynących ze zdrowego stylu życia. Mówią, że uczenie młodzieży to ogromna frajda, zwłaszcza że młodzi ludzie żywo reagują, zadają pytania i chcą wiedzieć więcej. Piotr Prusiecki ma świadomość, że zajęcia nie zmniejszą liczby jazd po alkoholu, ale jest pewien, że takie działania rozwiążą bieżące problemy młodzieży i uświadomi im to konsekwencje, jakie niesie za sobą zażywanie narkotyków czy spożywanie alkoholu. Warsztaty mają też być alterntywą na spędzanie wolnego czasu. 

Od kilku lat druhowie OSP organizują też loterię fantową, której celem jest aktywizowanie lokalnej społeczności. W tym roku zorganizowali jednocześnie III Rodzinny Piknik Strażacki, podczas którego można było obejrzeć pokazy strażackie, strzelać z broni pneumatycznej czy spróbować wspinaczki. 

 

Karolina Kasperek

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 04:36