StoryEditorWiadomości rolnicze

A jednak jadą do nas tuczniki z Niemiec

08.12.2020., 09:12h
Porażająco niskie ceny żywca wieprzowego i problemy ze sprzedażą świń skłoniły rolników skupionych wokół AgroUnii oraz związkowców z rolniczej Solidarności do przyjrzenia się, czy przypadkiem nie jest to spowodowane również przyjazdem świń z Zachodu.
Pilnowanie granicy z Niemcami w Świecku w woj. lubuskim rozpoczęło się już 26 listopada. Uczestniczyli w nim na zmianę rolnicy z Solidarności oraz AgroUnii. Z ramienia tej pierwszej organizacji koordynował ją Janusz Terka, lider Solidarności RI z woj. łódzkiego, natomiast AgroUnii – Michał Koszarek, działacz AgroUnii z Wielkopolski.


To dzieje się nocą

Z relacji Janusza Terki wynika, iż transporty świń do Polski wjeżdżają głównie wieczorem oraz nocą, tj. między godziną 18.00 a 3.00 nad ranem. Tylko jednej nocy, przez jedno przejście graniczne do Polski wjeżdża średnio 14 tirów z niemieckimi tucznikami.
– Tak było w Świecku w nocy 1 grudnia, ale transporty z tucznikami to nie wszystko. Oprócz nich tej nocy wjechało też 25 transportów z warchlakami, kolejnego dnia warchlaki transportowano na 30 samochodach. Były to ciężarówki niemieckie, holenderskie, ale głównie duńskie. Jak przypuszczamy, te z tucznikami pojechały na inne przejścia graniczne, jak się rozniosło, że pilnujemy granicy w Świecku – relacjonuje Michał Koszarek.
Jednak o godzinie 20 wieczorem 2 grudnia na granicy w Świecku pojawił się transport z tucznikami.
–...
Pozostało 74% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
29. kwiecień 2024 16:09