Jeszcze do ubiegłorocznej jesieni Małgorzata i Zdzisław Sakowie z Krzeczkowa, zajmowali się chowem trzody chlewnej w cyklu zamkniętym, utrzymując około 200 tuczników. Ostatecznie z końcem września postanowili ze świń całkowicie zrezygnować. Gwoździem do trumny dla trzody stały się wymagania, których spełnienie było konieczne w związku z ASF. Na szczęście gospodarze mieli możliwość rozwijania drugiego kierunku produkcji zwierzęcej.