Młodzi hodowcy zdecydowani na mleko planują budowę nowej obory, a 3 miesiące temu weszli pod ocenę użytkowości mlecznej. To nikt inny, jak Natalia i Andrzej Niesterczukowie. Co ciekawe, rolniczka wychowana w blokowisku jeszcze nie tak dawno bała się krowy, a dziś nie chce już wracać po urlopie macierzyńskim do pracy w agencji celnej.