StoryEditorWiadomości rolnicze

Czekamy na realną pomoc!

26.06.2020., 14:06h
Ciągle się słyszy, jak to rolnicy mogą liczyć na wszelką pomoc od państwa, jednak wiele osób gospodarujących na wsi jest innego zdania. Świadczą o tym liczne telefony do redakcji „Tygodnika”.

– Prowadzimy z mężem gospodarstwo mleczne. Wychowaliśmy troje dzieci, wszystkie skończyły studia. Nie zawsze było łatwo, ale dawaliśmy radę. Obecnie jesteśmy z mężem już na gospodarstwie sami, wydawałoby się, że powinno nam być lepiej, ale niestety nie jest. Ubiegłoroczna susza zabrała nam plony, musieliśmy dokupić paszę, ceny skupu ostatnio drastycznie spadły. Liczyliśmy na wypłatę pomocy suszowej, którą nam obiecano jeszcze w ubiegłym roku, ale się przeliczyliśmy. Czas mija, a konto ciągle puste – mówi jedna z naszych Czytelniczek.

Koniec z gospodarowaniem na roli
Rolniczka wraz z mężem poważnie zastanawia się nad likwidacją stada krów i wydzierżawieniem ziemi. We wsi już tylko oni zostali przy produkcji mleka. Dzieci nie chcą prowadzić gospodarstwa.

– Kiedy zapowiadano kolejne tarcze antykryzysowe, rządzący powtarzali ciągle, że rolnicy nie zostaną bez pomocy, ale w rzeczywistości, poza zasiłkiem opiekuńczym, nic konkretnego nam nie zaoferowano. Pokrycie składki emerytalno-rentowej za trzy miesiące to jedynie drobny gest – mówi rozgoryczona rolniczka.

W podobnym tonie wypowiada się Czytelnik z województwa lubuskiego...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 01:43