StoryEditorWiadomości rolnicze

Ekonomia bezwzględna dla mamek

23.08.2021., 18:08h
Ostatnią partię odsadków sprzedał po 2800 zł za sztukę, co definitywnie zadecydowało o końcu bydła mięsnego w gospodarstwie Wojciecha Sekuły, którego odwiedziliśmy w przeddzień rozpoczęcia dostaw mleka do grodkowskiego oddziału OSM Koło.
dolnośląskie

– Po 10 latach rozwoju i dochodzenia do stada 50 krów mamek rasy limousine nie było łatwo podjąć decyzję o jego likwidacji, ale ceny odsadków stoją w miejscu już od dekady, a koszty produkcji poszły w górę nawet o 100%. Np. owinięcie balota słomy czy siana siatką jeszcze rok temu kosztowało 1 zł, a dziś 2 zł. Przy tak wysokich kosztach nie opłaca się utrzymywać krowy mięsnej przez cały rok w zamian za przychód 2800 zł – powiedział Wojciech Sekuła dodając, że obserwuje okoliczne gospodarstwa i najlepiej rozwijają się te, które produkują mleko i są dostawcami OSM Koło.

Jałówki, schładzalnik, dojarnia

Rolnik postanowił przejść na produkcję mleka, która jest bardziej pracochłonna od chowu bydła mięsnego, ale w zamian wypłata z mleczarni wpływa na konto każdego miesiąca. W tym celu musiał poczynić szereg inwestycji, których kosztów nie podał, ale przyznał, że wydał na nie znacznie więcej niż początkowo zamierzał. Były to przede wszystkim: zakup 30 cielnych jałówek hodowlanych rasy hf, montaż hali udojowej DeLaval typu autotandem na 9 stanowisk, zakup schładzalnika mleka oraz przygotowanie pomieszczeń socjalnych. W dalszej k...

Pozostało 70% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 21:01