StoryEditorWiadomości rolnicze

Ekstremalne żniwa na Dolnym Śląsku

03.09.2020., 13:09h
Gigantyczne, bo liczące 200 hektarów i długie na 2 kilometry pole położone na górzystym terenie z licznymi zapadliskami, będącymi pozostałością po funkcjonującej na tym terenie kopalni. A na nim wysokoplonujący, ale i wyległy po ulewach i nawałnicach rzepak. Jak poradziły sobie z jego zbiorem kombajny zbożowe? Przedstawiamy reportaż ze żniw w gospodarstwie rodziny Boruckich.

Tym razem udaliśmy się do Warty Bolesławieckiej położonej niedaleko Legnicy. To tutaj gospodarstwo rolne prowadzi rodzina Boruckich. Na czele firmy stoi Stanisław Borucki, któremu w zarządzeniu pomagają córki Justyna i Magdalena. Gospodarstwo powstało w 1982 roku, kiedy zostało zakupione pierwsze 50-hektarowe pole. Dzisiaj areał sięga 1700 hektarów, a jedno z pól położone jest aż 40 kilometrów od bazy. Jest potężne, bo ma aż 200 hektarów i właśnie na nim w trakcie naszej wizyty prowadzony był zbiór rzepaku.

– W naszym gospodarstwie żniwa wystartowały 20 lipca – tydzień później niż w zeszłym roku. Na początek wykosiliśmy 200 hektarów wczesnej pszenicy. Potem pod kosę poszedł rzepak, który w tym roku zajmował 450 ha. Następnie na zmianę kosiliśmy raz pszenicę, raz rzepak. Pole, na którym się teraz znajdujemy – mówi Wojciech Balicki, kierownik gospodarstwa – jest ostatnim z rzepakiem, który pozostał do wykoszenia w tym roku. Tutaj warunki są naprawdę trudne, bo to pole jest położone najwyżej ze wszystkich, które uprawiamy. Teren jest pagórkowaty, a łan wyległy. Za to plon jest wysoki, bo rzepak sypie tutaj średnio po 4,6- 4,7 t/ha i to przy n...

Pozostało 90% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 13:38