pomorskie
– Nie lubimy nudy. Uwielbiamy rzeczy, na które większość ludzi nie znajduje czasu: zabawę, tańce. Ale przede wszystkim lubimy pomagać – mówią członkinie.Pomysł na założenie KGW narodził się przypadkowo. Z propozycją wyszła Anna Gościniak, pierwsza przewodnicząca.
– Utworzyłyśmy grupę, nawet małą rodzinę, która sobie pomaga i wspiera też innych – mówią. – Postanowiłyśmy sprawić, żeby nasza wioska została zauważona. Liczymy, że po pandemii będzie się działo jeszcze więcej.
Będziesz wianki zaplatała
Koło ma na koncie mnóstwo inicjatyw. Od roku przewodniczącą jest Janina Lesner-Marschall, przez rodzinę, przyjaciół i znajomych nazywana Niną.– Wioska była "uśpiona". Był nawet czas, w którym nie mieliśmy sołtysa – wspomina. – Kiedy powstało koło, postawiłyśmy na promocję Brzyna. Mamy jezioro, spore molo. Chwalimy się tym, zapraszamy na różne wydarzenia – opowiada.
W kole od lipca jest też Władysław Woźniak. Występuje z gospodyniami na scenie, śpiewa, a nawet ugotuje smaczną strawę. Panie pieką, szydełkują, śpiewają, szyją, zajmują się też fotografią.
– Absolutną nowością było...