Nadal jeszcze wszystkim nam dają się we znaki niektóre aspekty związane z pandemią koronawirusa. Pomimo że panika sprzed kilku miesięcy już nieco okrzepła, to zakłady mleczarskie nadal muszą pracować w tzw. reżimie sanitarnym. Niestety, wiele wskazuje, że wysokie wymagania sanitarne pozostaną z nami na dłuższy czas, nawet po ogłoszeniu zakończenia pandemii.
Swoją cegiełkę dołożyła ponownie Federacja Rosyjska oraz kraje z nią powiązane. Najnowszym pomysłem, w celu ograniczenia importu produktów żywnościowych, ze szczególnym uwzględnieniem produktów mleczarskich, jest wprowadzenie zmian w znakowaniu produktów – tym razem mających na celu uwidocznienie kraju pochodzenia.
Przypomnijmy, że przed wprowadzeniem embarga do Federacji Rosyjskiej swoje produkty wysyłało 9 tysięcy firm. Wartość sprzedaży z Polski do Rosji wyniosła w 2013 roku 34 mld złotych. Dla rozjaśnienia obrazu: łączna wartość eksportu z Polski w przytoczonym roku wynosiła 648 mld złotych, w tym 484 mld zł stanowiła sprzedaż do państw Unii Europejskiej. Eksport do Federacji Rosyjskiej stanowił więc zaledwie 5%. Dla niektórych jest to jednak aż pięć procent, które w znaczącym stopniu...