Przy podejmowaniu decyzji o budowie nowej obory hodowcy wielokrotnie zastanawiają się, czy decydować się na obiekt wolnostanowiskowy czy uwięziowy. Na decyzję w tej kwestii wpływa wiele czynników. Wojciech Piszcz, który wraz z żoną Lidią prowadzi gospodarstwo mleczne w Fiukówce w gminie Krzywda (pow. łukowski) postawił na uwięziówkę, a głównym argumentem przemawiającym za tym rozwiązaniem była możliwość szczegółowej obserwacji każdej krowy i niższy koszt budowy.