Dzień Dziecka powinien być słodki. Ale ten w Kosinie był nawet słodko- gorzki. Bo przy okazji fantastycznej zabawy zorganizowanej dla dzieci przez grupę wiejskich aktywistów i aktywistek dowiedzieliśmy się o tym, ile wieś ma jeszcze do wywalczenia, i ile już wywalczyła. W każdym razie sołectwo jest na wojnie. Ale to nie przeszkadzało i dzieciom, i dorosłym, cieszyć się czerwcowym świętem.