To, czy nasilenie szkodników zbóż i innych roślin będzie duże zależy od tego, jakie są warunki termiczne na początku wiosny. Na razie jest chłodno, a rozwojowi skrzypionek bardzo sprzyja ciepła pogoda w maju.
W minionych latach zdarzało się, że masowe naloty skrzypionek odbywały się już w ostatniej dekadzie kwietnia. W tym roku to mało prawdopodobne. Mimo że wiosna wystartowała wcześnie, to jest chłodna i w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia z niewielkimi przymrozkami nocą. To nie sprzyja skrzypionkom. Możliwe jest, że nie będzie większych problemów ze szkodami wyrządzanymi przez larwy skrzypionek na liściach zbóż i kukurydzy. Czas pokaże, bo są w środowisku i czekają na ocieplenie.
Dwa szkodliwe gatunki
Zbożom szkodzą dwa gatunki skrzypionek – skrzypionka zbożowa i skrzypionka błękitek. Chrząszcze skrzypionek zimują w ściółce, darni lub między korzeniami. Według biologii tych szkodników opracowanej w Instytucie Ochrony Roślin – PIB w Poznaniu, chrząszcze skrzypionki zbożowej (są dwa gatunki:
Oulema melanopus i
Oulema duftschmidi) i skrzypionki błękitek (
Oulema gallaeciana) pojawiają się wiosną na roślinach żywicielskich (głównie jęczmień, pszenica, pszenżyto i owies, rzadziej plantacje żyta), gdy temperatura powietrza przez 2–3 dni przekracza 10°C.
Żerowanie chrząszczy skrzypionek (żer uzupełniający) w sprzyjających wa...