Egzamin ósmoklasisty. Dla dzieci – jak bajka o żelaznym wilku. Dla rodziców – nadciągający kataklizm o nieprzewidywalnej skali. Dla nauczycieli – wielka niewiadoma. Na czym będzie polegał? Co sprawdzał? I jakimi umiejętnościami trzeba będzie dysponować, żeby zdać go z sukcesem?