Niektórzy hodowcy udowadniają – jak na przykład Jarosław Strąk – że na glebach V i VI klasy można prowadzić hodowlę bydła mlecznego. Jest to jednak nie lada wyzwanie, bowiem ciężko jest na nich założyć i utrzymać dobry użytek zielony, a dobra sianokiszonka jest podstawą sukcesu w żywieniu krów mlecznych.