StoryEditorWiadomości rolnicze

Solidarność rolnicza nie zawiodła

06.12.2021., 12:12h
Halina i Witold Szyszkowie dotkliwie odczuli skutki nawałnicy, która 15 sierpnia br. przeszła przez miejscowość Gózd (o czym informowaliśmy na łamach naszego tygodnika). Hodowcy mieli ok. 8 ha kukurydzy, która uległa znacznemu zniszczeniu. I tylko dzięki rolniczej solidarności strata dużych ilości kukurydzy nie zagroziła w zabezpieczeniu zwierząt w pasze objętościowe.
lubelskie

– Nie bez przyczyny mówi się, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Nie spodziewaliśmy się, że tak wielu rolników zaoferuje nam i innym hodowcom z naszej miejscowości pomoc. Zaraz po burzy rozdzwoniły się telefony oferujące wsparcie. Skorzystaliśmy tylko z części oferowanej pomocy. Andrzej Cebula z Lenda Wielkiego i Mariusz Barszcz, koledzy: Łukasz Wojtaś i Zbigniew Kopański z miejscowości Poznań, przekazali nam nieodpłatnie po 1 ha kukurydzy do skoszenia. Najbardziej poruszyło nas, że nawet rolnicy, których wcześniej nie znaliśmy z miejscowości Poznań i Ernestynów zaoferowali nam swoją pomoc. Dziękujemy wszystkim za okazaną solidarność i jesteśmy pewni, że dobro do nich wróci. Chcemy podziękować także Marcinowi Frączkowi, który pomagał w przetransportowaniu skoszonej kukurydzy – mówi Łukasz Szyszko, syn hodowców.

Państwo Szyszkowie wskazali także inny problem spowodowany nawałnicą.

– Praktycznie przez 3 doby nie mieliśmy w gospodarstwie prądu. Było lato, a w zbiorniku mleko, które mogło się skwasić. Na szczęście obawy były niepotrzebne. Nasza spółdzielnia szybko zareagowała i mleko zostało odebrane – dodaje Hal...

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
11. grudzień 2024 09:10