StoryEditorWiadomości rolnicze

Tu nie ma wyścigu po… więcej

25.06.2020., 13:06h
Tak z całą pewnością jest w gospodarstwie Moniki i Andrzeja Garbarczyków z Krukowa, którzy – jak sami mówią – na starcie wykonali duży skok w przyszłość, ustabilizowali produkcję mleka na określonym poziomie i – przynajmniej na razie – nie planują ani zwiększania pogłowia ani jego wydajności.

Andrzej Garbarczyk przejął gospodarstwo od rodziców w 2011 r. W dwa lata później wyrosła w nim nowoczesna, uwięziowa obora, która stała się dla hodowców wspomnianym skokiem w przyszłość. Dzięki niej bowiem, możliwe stało się zwiększenie pogłowia, zapewnienie zwierzętom odpowiedniego dobrostanu i oczywiście zmniejszenie nakładu pracy na codzienną obsługę stada. Po 7 latach użytkowania, z wybranego systemu młodzi hodowcy są jak najbardziej zadowoleni.

Przejazdowy budynek – o wymiarach 26 x 18 m – posiada centralnie położony korytarz paszowy (o szerokości 4,30 m), do którego po obydwu stronach przylega po 19 stanowisk. W trosce o jak najwyższy komfort krów stanowiska wyłożono gumowymi materacami, które dodatkowo ścielone są słomą.

Słoma sprawia, że zwierzętom jest wygodniej i – co ważne, szczególnie dla jakości produkowanego mleka – są zdecydowanie czystsze – podkreślił Andrzej Garbarczyk.

Obiekt wyposażony jest w hydrauliczny wyciąg do obornika oraz dojarkę przewodową. Dój na 6 aparatów udojowych zajmuje dwójce hodowców niewiele ponad godzinę.

38 wygodnych stanowisk zajęte jest obec...

Pozostało 76% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. grudzień 2024 05:31