Tylko 6% gospodarstw w Unii Europejskiej jest prowadzonych przez młodych rolników w wieku do 35 lat i choć na krajowym podwórku jest znacznie lepiej, bo młodzi rolnicy stanowią 14,7% czyli ponad 220 tys., to coraz częstszym problemem, zwłaszcza przy niezwykle obowiązkowej i pracochłonnej produkcji mleka, staje się brak następców. Na szczęście Leszek Lewkowski nie należy do grona hodowców, którzy martwią się, co będzie, gdy przejdą na jakże zasłużoną emeryturę. Obaj synowie zarówno 25-letni Mateusz, jak i 23-letni Dawid, podzielają pasję i zainteresowanie do hodowli bydła.