StoryEditorWiadomości rolnicze

Wilki grasują w naszej podkarpackiej wsi

05.06.2020., 16:06h

Rozszarpał i zjadł mojego Reksa. Wcześniej zagryzł psa sąsiadów – alarmuje Janusz Burnat z Pielni w powiecie sanockim. – Tylko patrzeć, jak zaatakuje jakąś jałówkę. Rolnik obawia się o bezpieczeństwo ludzi i hodowanych przez siebie simentali, które wypasane są na bieszczadzkich łąkach.

Janusz Burnat mieszka w Pielni z dziada pradziada. Zajmuje się hodowlą bydła mlecznego, mleko odstawia do Mlekovity, oddziau w Sanoku. Jest też strażakiem ochotnikiem.

Opowiada, że gdy we wtorek rano 19 kwietnia wyszedł z domu, Reksa nie było koło budy. Hodowca po śladach krwi dotarł do oddalonego i ustronnego miejsca w zaroślach. Znalazł tam poszarpane szczątki swojego zwierzęcia.

Kilka dni wcześniej swojego psa w takich samych okolicznościach i niemalże w tym samym miejscu stracili sąsiedzi Janusza Burnata.

– Po tym jak wilki zagryzły i zjadły psa sąsiadów, który był znacznie większy od mojego, przez pewien czas zamykałem Reksa na noc. I już pierwszej nocy, gdy został na dworze wilk przyszedł po niego…

Rolnik zaprowadził nas na miejsce, gdzie jeszcze widać ślady po uczcie drapieżników. Po przejściu strumi...

Pozostało 73% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. grudzień 2024 07:28