StoryEditorWiadomości rolnicze

1500 rolników stworzyło żywy łańcuch. Protestowali przeciwko pomysłom Brukseli [FOTO, WIDEO]

26.11.2022., 12:11h
Niemieccy rolnicy mają dość. Ich zdaniem polityka UE doprowadzi do szybkiej likwidacji gospodarstw. Dlatego zaprotestowali wczoraj w wielu miejscowościach m.in. przeciwko ograniczaniu stosowania środków ochrony roślin. Utworzyli żywy łańcuch z 1500 osób i w symbolicznej paczce zwrócili Komisji Europejskiej cały pakiet zaproponowanych przez nią działań.  

Wczoraj w Niemczech w wielu miejscowościach Dolnej Saksonii i Turyngii odbyły się protesty rolników. Sprzeciwiali się ograniczaniu stosowania pestycydów przez KE. Apelowali także o przejrzyste procedury dzierżawy ziemi i zarządzanie rosnącą populacją wilków, które coraz częściej zagryzają bydło.

Żywy łańcuch z 1500 rolników. Rolnicy protestowali przeciwko nowej polityce rolnej UE

Największa manifestacja miała miejsce w Goslarze – mieście powiatowym Dolnej Saksonii, gdzie odbywała się konferencja ministrów środowiska. By zwrócić uwagę na problemy, z jakimi borykają się rolnicy aż 1500 farmerów utworzyło przez cały rynek żywy łańcuch – stanęli z transparentami jeden obok drugiego. 


Rolnicy: pomysły Brukseli spowodują likwidację gospodarstw w Niemczech. „To ekokolonializm”

Holger Hennies, wiceprzewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników skrytykował Zielony Ład i zbliżający się całkowity zakaz stosowania pestycydów na obszarach chronionych. W jego ocenie nadmierna redukcja pestycydów zachwieje bezpieczeństwem produkcji żywności.

Hennies ostrzegł, że ograniczenia narzucone przez KE spowodują likwidację gospodarstw w Niemczech. 

- Część produkcji żywności musiałaby zostać przesunięta poza UE. To jest ekokolonializm – powiedział. I dodał, że jeśli UE przepchnie przepisy, "zacznie brakować żywności, jej ceny mocno pójdą w górę, a rolnicy będą zrujnowani".

Landvolk Cellfot. Landvolk Cell

Prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników Joachim Rukwied ostro podkreślił, że odrzuca ogólne cele redukcji środków ochrony roślin i nawozów, jeśli nie będzie sensownych alternatyw.

Kilku przybyłym na protest niemieckim ministrom środowiska Hennies wręczył kolorowe pudło z zapakowanym pakietem propozycji KE z adnotacją „zwrot do Brukseli”. Był to symboliczny znak, że niemieccy rolnicy nie chcą realizować unijnych pomysłów.

fot. Landvolk Cell

„My, młodzi rolnicy, nie mamy przyszłości z propozycjami Brukseli”

Markus Santelmann, wiceprzewodniczący gminy wiejskiej Celle zaznaczył, że rolnicy nie akceptują pomysłów KE, które ograniczają produkcję rolną. 

- Potrzebujemy wyraźnego zaangażowania naszych polityków na rzecz krajowego. My, młodzi rolnicy, nie mamy przyszłości z propozycjami Brukseli – mówił Santelmann.

fot. Thüringer Bauernverband

Rolnicy apelują o wilki i dzierżawy

Rolnicy zaapelowali też o uporządkowanie kwestii związanej z wilkami, których ostatnio mocno przybywa. Zagryzają bydło, a hodowcy nie mogą skutecznie chronić stad.

Kolejnym postulatem niemieckich rolników była większa przejrzystość procedury związanej z dzierżawą publicznych gruntów. Skrytykowali dotychczasowy przepis dający przydział w oparciu o najwyższa cenę. 

oprac. Kamila Szałaj, fot. główne: 

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 02:56