Z wyliczeń GUS wynika, że w sierpniu ceny wszystkich podstawowych produktów rolnych w skupie i na targowiskach były o kilkanaście procent wyższe niż rok temu.
Z czego wynika wzrost cen rolniczych?
- Ceny skupu wszystkich podstawowych produktów rolnych w sierpniu 2021 r. były wyższe od notowanych w sierpniu 2020 r. o 18,2 proc. – poinformował GUS.
Z czego to wynika? Po pierwsze z niekorzystnej aury, która ograniczyła podaż surowca, a po drugie z rozprzestrzeniających się chorób zwierząt: ASF i grypy ptaków. Jest to też efekt podwyżek na światowych rynkach rolnych. Np. w ubiegłym tygodniu rzepak na paryskiej giełdzie MATIF osiągnął najwyższą w historii cenę - prawie 599 euro za tonę. Podobne rekordy biła przed miesiącem pszenica - cena za tonę na MATIF-ie dochodziła do 273 euro.
Sierpień to kolejny z rzędu miesiąc z dużo wyższymi niż rok temu cenami skupu i na targowiskach. Zdaniem ekspertów ten trend wzrostowy się utrzyma – w kolejnych miesiącach ceny w skupie i na targowiskach nadal będą rosnąć w porównaniu do zeszłego roku.
Analitycy PKO BP oceniają, że przełoży się to na podwyżki cen żywności.
- W grudniu inflacja CPI (czyli indeks zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych) w Polsce może być już bliska 6 proc. – zaznaczają.
Ale tu warto zwrócić uwagę, że w sierpniu w porównaniu do lipca 2021 staniał owies, kukurydza, ziemniaki i drób w skupie, a na targowiskach - pszenica, żyto i jęczmień.
W skupie produktów rolnych ceny nieprzerwanie idą w górę, w sierpniu wzrosły o 18,2% r/r. Perspektywy dla cen żywności nadal prezentują się dość jednoznacznie. W przypadku inflacji CPI 6% w grudniu to nie jest mało prawdopodobny scenariusz. https://t.co/NBqObsojfD pic.twitter.com/bs7PAoZXSS
— PKO Research (@PKO_Research) September 20, 2021
O ile zdrożały ceny produktów rolnych?
Zobacz także
Największy skok cenowy w porównaniu do ubiegłego roku zanotowało żyto. Tu ceny w stosunku do sierpnia 2020 roku wzrosły o prawie 36 proc. i kształtowały się poziomie 69,53 zł za dt. Ale w porównaniu do lipca 2021 były niższe o 1,6 proc.
Na przestrzeni roku podrożała także pszenica o 28,8 proc. do 88,08 zł za dt. Na targowiskach płacono za nią 104,16 zł. Droższe o 34,7 proc. były także ziemniaki, choć w stosunku do lipca 2021 r. zaliczyły mocny, bo prawie 30. procentowy spadek. Tu warto zauważyć, że wysokie ceny ziemniaki uzyskiwały na targowiskach - nawet o 53 proc. wyższe niż w lipcu 2021. Ale z naszych informacji wynika, że trend ten się niestety odwraca, bo już pojawiają się ziemniaki importowane z Belgii i np. na Rynku Hurtowym w Broniszach cena polskiego ziemniaka spadła poniżej 1 zł.
- Import ziemniaka o tej porze roku jest zjawiskiem bardzo rzadkim - ocenia Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego Bronisze.
Więcej niż rok temu płacono także za żywiec wołowy - o 27,5 proc. w skupie i o 11,9 proc. na targowiskach. Był on też droższy niż w lipcu 2021 r. Wzrosły także ceny świń w skupie zarówno w stosunku do roku poprzedniego, jak i w porównaniu z lipcem 2021. Stawki wynosiły ok. 5,16 zł za kg. Natomiast na targowiskach za 1 kg żywca wieprzowego płacono 6,60 zł, czyli o 5,1 proc. więcej niż lipcu br. i o 17,9 proc. więcej niż przed rokiem.
W porównaniu z poprzednim rokiem podskoczyła także cena skupu drobiu rzeźnego - o ponad 25 proc. do kwoty 4,45 zł za kg. Ale jednocześnie była niższa niż w lipcu 2021 o 3,6 proc.
Z kolei ceny mleka wzrosły o 13 proc. – do 150,52 zł/hl.
Czy rolnikowi zostaje więcej w kieszeni?
Niestety, wysokie ceny skupu produktów nie przekładają się na większą zasobność rolniczego portfela. Powód? Jak sami doskonale wiecie – niesamowity wzrost kosztów produkcji, który pochłania wszelkie nadwyżki. W efekcie rolnik znów jest pod kreską, bo za nawozy, środki ochrony roślin, prąd, paliwo czy wodę musi zapłacić dużo więcej.
- Szalony wzrost kosztów i nakładów, a z drugiej strony spadek cen za nasze produkty powodują drastyczny spadek dochodów rolników. Duża grupa rolników nie jest w stanie spłacać zobowiązań, gdzie rozpędza się spirala zadłużenia, prowadząca do upadłości gospodarstw. Import zbóż ze wschodu pogłębia i tak trudną sytuację, stosowane są tam środki ochrony roślin, które u nas są wycofane, a również jest przez to importowany ASF. To jeszcze bardziej komplikuje produkcję zwierzęcą, gdzie rolnikom wybija się zdrowe stada karmiących loch i świń, natomiast dziki chore na ASF chodzą po naszych polach bez ograniczeń. Podobna dramatyczna sytuacja jest w produkcji drobiu, gdzie za wszelką cenę ogranicza się produkcję - stwierdza w liście do władz państwowych Komitet Protestacyjny Sochaczew.
Koszty produkcji rolniczej znacznie wzrosły
r e k l a m a
Wzrost cen środków produkcji zauważyło nawet samo ministerstwo rolnictwa, które przyznaje, że od początku roku środki produkcji rolniczej podrożały już średnio o ponad 10 proc.
Oto, co zdrożało najbardziej:
- materiały budowlane o 22,6 proc.,
- nawozy o 13,1 proc.,
- nośniki energii o 8,9 proc.,
- maszyny rolnicze o 7,1 proc.,
- środki ochrony roślin o 1,5 proc.
Z wrześniowych wyliczeń Wielkopolskiej Izby Rolniczej wynika, że najbardziej zdrożały nawozy.
Zdaniem WIR, pomimo stosunkowo wysokich cen skupu, w portfelu rolnika zostaje dużo mniej pieniędzy niż przed rokiem.
- W przypadku zbóż decydują o tym takie czynniki jak: niższe niż w ubiegłym roku plony, słabsza jakość ziarna i oczywiście zwiększone koszty produkcji. Niestety zysk ze sprzedaży płodów rolnych pochłaniają rosnące z miesiąca na miesiąc ceny środków do produkcji rolnej - zaznaczają.
Kamila Szałaj,
fot. pixabay.com