Dzwonek Pierwszy miesiąc prenumeraty za 50% ceny Sprawdź

r e k l a m a

Partner serwisu

Koniec z dopłatami bezpośrednimi na jedną z upraw. Za którą odmianę rolnik nie dostanie pieniędzy?

Magdalena Szymańska
Kategoria: Pieniądze i Prawo
Koniec z dopłatami bezpośrednimi na jedną z upraw. Za którą odmianę rolnik nie dostanie pieniędzy?
Pieniądze i Prawo Dotacje
Data publikacji 20.03.2021r.

Od 15 marca rolnicy mogą składać wnioski o dopłaty bezpośrednie za 2021 roku. Jednak część rolników nie będzie mogła uzyskać płatności za jedną z odmian konopi włóknistych. Dlatego nie będzie już na nią dopłat i jakiej odmiany zmiana dotyczy?

Konopie Finola bez dopłat bezpośrednich od 2021

Przeprowadzone przez ARiMR kontrole zawartości tetrahydrokanabinolu (THC) w uprawach konopi włóknistych wykazały, że w przypadku konopi odmiany Finola, uprawianych w Polsce w latach 2019–2020, średnia zawartość THC przekroczyła dopuszczalną w UE wartość 0,2%.

Dlatego, zgodnie z unijnymi przepisami, od 2021 r. uprawy konopi tej odmiany nie kwalifikują się do płatności bezpośrednich, a także do płatności obszarowych w ramach PROW.

 

r e k l a m a

Ile stracą rolnicy na zmianie w zakresie dopłat?

Jak na razie trudno powiedzieć ile dokładnie stracą rolnicy, którzy postawili na odmianę Finola i nie otrzymają dopłat bezpośrednich, bowiem stawki płatności bezpośrednich za 2021 roku poznamy dopiero w III kwartale tego roku.

Natomiast w poprzednim roku stawki dopłat bezpośrednich do upraw konopi włóknistych wynosiły 127,16 zł/ha.

 

Rolnicy jednak mogą dalej legalnie uprawiać konopie odmiany Finola

Obecnie nie ma podstaw do wprowadzenia ewentualnego zakazu obrotu materiałem siewnym odmiany tej konopi. W zakresie przepisów nasiennych sytuacja odmiany konopi Finola nie uległa więc zmianie. Rolnicy, którzy zdecydują się na jej uprawę, mogą kupić nasiona i je wysiać, ale do gruntów nimi obsianymi nie otrzymają dopłat.

 

Dr Magdalena Szymańska
Fot. pixabay.

Widziałeś już nasze video "Czy rolnikowi opłaca się pompa ciepła z fotowoltaiką?"?

r e k l a m a

r e k l a m a

r e k l a m a