StoryEditorWiadomości rolnicze

Jak pogodzić hodowlę bydła mlecznego i ras mięsnych?

28.02.2019., 18:02h
Od pięciu lat utrzymują bydło mięsne rasy limousine, dziś Agnieszka i Sebastian Komorowscy chwalą tę rasę za lekkie porody oraz za to, że w porównaniu do bydła mlecznego ma znacznie mniejsze wymagania pokarmowe, dlatego matkom mięsnym podają słabszej jakości pasze, a te najlepsze zostawiają dla krów mlecznych.
30 ha trwałych łąk i pastwisk predysponuje nas do chowu bydła. Początkowo myśleliśmy, że stado mięsne zastąpi krowy mleczne, jednak zdecydowaliśmy się na utrzymywanie obu kierunków produkcji. Sztuki mięsne sprzedajemy głównie zimą, gdy spada produkcja mleka. Wyraźnie widać u nas sezonowość produkcji białego surowca, bo większość krów zasuszamy w okresie zimowym – wyjaśnił Sebastian Komorowski.

Jak najwięcej wypasu

Hodowcy bali się ryzyka specjalizacji w jednym kierunku produkcji, oprócz bydła mięsnego i mlecznego utrzymują jeszcze konie zimnokrwiste z przeznaczeniem na eksport do Włoch, gdzie konina jest mięsem bardzo cenionym i posiada długie tradycje spożycia.

Wszystkie grupy zwierząt latem są wypasane, konie i bydło mięsne nawet nocują na pastwiskach, a krowy mleczne schodzą do obory na wieczorny dój i znów wychodzą na wypas po doju porannym. Zimą bydło mięsne w dzień chodzi chociażby po śniegu i na zewnątrz jest karmione kiszonką z kukurydzy dowożoną na przyczepie, na noc schodzi do obory, gdzie pobiera sianokiszonkę oraz siano.

Krowom mięsnym wystarczają własne pasze objętościowe, latem jest to tylko zielon...
Pozostało 72% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
26. kwiecień 2024 02:32