StoryEditorWiadomości rolnicze

Co się bardziej opłaca - sianokiszonka czy siano?

07.05.2019., 15:05h
W polskich warunkach klimatycznych okres żywienia przeżuwaczy zielonkami trwa ok. 160 dni, natomiast okres żywienia zimowego to 200 dni. Część zielonek wyprodukowanych latem przeznacza się do bezpośredniego skarmiania, część zaś trzeba konserwować na okres żywienia jesienią, zimą i wczesną wiosną.

Każde gospodarstwo ma optymalną strategię żywienia krów i użytkowania runi. Wypas jest tanim i korzystnym dla zdrowia krów sposobem użytkowania użytków zielonych. Organizacyjnie łatwiej jest zamknąć krowy w oborze i żywić je przez cały rok z wozu paszowego. 

Siano po 5 latach traci zaledwie 10% wartości 

Od strategii żywienia zależą sposoby użytkowania runi. Jeżeli użytkujemy ją przemiennie, tzn. kośnie i pastwiskowo, warto zastanowić się nad tym, który pokos powinniśmy przeznaczać na sianokiszonkę, który ewentualnie na bezcenne w każdym gospodarstwie siano.

To prawda, że najważniejszy i najlepszy dla krów jest pierwszy pokos. II i III pokos we wczesnych fazach zbioru też może mieć bardzo wysoką jakość. Jeszcze lepsza niż z II i  III pokosu jest zwykle pasza z pokosu IV.  To dlatego, że w ostatnim jesiennym pokosie jest największa ilość cukrów i energii  i sporządzona z niego pasza będzie doskonała na okres żywienia zimowego.

Co do siana, którego produkcja jest pracochłonna i wymaga doskonałej pogody, to najlepiej na nie przeznaczać środkowy pokos.  Siano powinno być w każdym gospodarstwie mlecznym. Siano jest paszą, która po 5-letnim okresie przechowywania traci zaledwie 10% swojej wartości pokarmowej. 

Zielonki świeże, jak też kiszonki i siano, są doskonałą paszą dla przeżuwaczy, ponieważ zawierają wszystkie niezbędne składniki pokarmowe takie jak białko, energię, węglowodany, składniki mineralne, witaminy i inne. W przeciętnych warunkach rolniczych kraju za dobry plon zielonki z ha uważa się  350 q. Przy starannym i intensywnym użytkowaniu śmiało można uzyskiwać plony ponad 500 q/ha. 

Gdyby nie straty związane z przydeptywaniem przez zwierzęta i pozostawianymi niedojadami – z 1 ha bardzo dobrego pastwiska, spasając je w postaci zielonki, można byłoby uzyskać 19 tys. l mleka. 

Zielonka to świeża pasza bez strat, ale dla krów o najwyższych wydajnościach jest zbyt wodnista i może być dodatkiem do ich diety. Siano jest jak witamina dla krów, wzmacniająca ich apetyt. Jego produkcja wymaga przetrząsania i idealnej  pogody, a mimo to straty składników w porównaniu do materiału wyjściowego są niestety duże.

Siano czy sianokiszonka co jest bardziej opłacalne
Siano i sianokiszonka - różnice w praktyce

Siano i sianokiszonka zasadniczo różnią się wartością pokarmową i przydatnością żywieniową. Siano stanowi stabilny składnik dawki pokarmowej, jest chętnie zjadane przez bydło, przy skarmianiu nie występują żadne zaburzenia w czynnościach żwacza. Siano zbierane przy niesprzyjającej pogodzie zawiera jednak dużo włókna surowego, mało zaś białka i karotenu, a przy jego skarmianiu nie można uzyskać dobrej produkcji mleka bez dodatku dużej ilości paszy treściwej. 

Z zielonki, z której uzyskuje się jedną decytonę siana, w procesie suszenia traci się około 3 dt wody. Na wyprodukowanie 1 dt siana potrzeba 5 dt zielonki. Łączna wartość pokarmowa 5 dt zielonki jest przy tym wyższa niż 1 dt siana. Wynika to z faktu, że w procesie suszenia zielonki na siano powstają straty wartości pokarmowej. Całkowita eliminacja tych strat jest niemożliwa, można natomiast je ograniczyć. Z powodu strat zachodzących w każdym procesie konserwacji pasz świeża zielonka ma największą wartość. 

Całkowita eliminacja siana z dawki pokarmowej i zastępowanie go sianokiszonkami jest możliwa pod warunkiem, że skarmia się sianokiszonki z traw lub motylkowych o zawartości suchej masy powyżej 30%. Prawdą jest jednak, że nawet w dużych oborach ośrodków hodowli zarodowej, gdzie uzyskuje się średnie wydajności na poziomie od 8 do 10 tys. kg rocznie od sztuki – siano się sporządza. Siano jest bardzo ważnym elementem diety, warunkuje odpowiednią motorykę żołądków, ułatwia bilans dawki i ma duży pozytywny wpływ na apetyt (pobieranie paszy) i zdrowie zwierząt. 

Zobacz także: Owijanie bel sianokiszonki – ile warstw i jaki kolor folii wybrać?

Jak kosić wylegnięte

Kosiarki mają tendencję do zapychania się w wysokich, przerośniętych trawach, ale zapychają się wtedy, kiedy operator chcąc zwolnić dojeżdżając do zakrętu lub jakiejś przeszkody zdejmuje nogę z gazu i zwalnia. Obroty bębna spadają i wtedy kosiarka zapcha się prawie na pewno. Kosiarki zapychają się i koszą nieprecyzyjnie w sytuacji, kiedy przerośnięty użytek wylegnie. Tutaj, niezależnie czy używamy kosiarki bębnowej czy dyskowej, obowiązuje prosta skuteczna zasada – wylegniętą trawę kosimy w kierunku jej wylegnięcia, czyli z włosem – nigdy pod włos.


Marek Kalinowski
fot. Marek Kalinowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. kwiecień 2024 14:49