Jesienne Manewry Polowe 2025 w Minikowie – nowoczesne maszyny i poplony na polach Kujaw i Pomorza
Podczas Manewrów została zaprezentowana kolekcja poletek z mieszankami międzyplonowymi oraz stanowiska, gdzie rosły czyste rośliny międzyplonowe. Były to gatunki stanowiące zielony nawóz. Manewry łączyły kwestie uprawowe z maszynowymi. Na ich początku zostały omówione zalety korzystania z poplonów oraz przedstawione maszyny służące do ich zagospodarowywania.
– Wydarzenie łączy segment maszynowy i uprawowy. Maszyny, które pokazujemy zostały prezentowane w ramach Centrum Techniki Rolniczej, które działa przy KPODR. Do udziału w manewrach zaprosiliśmy dilerów maszyn działających w naszym rejonie, którzy z nami współpracują. Promujemy poplony, jednak ich stosowanie wiąże się z wykonaniem odpowiednich zabiegów. To dlatego prezentujemy mulczer do rozdrabniania resztek, szpadel mechaniczny, głębosze i agregaty oraz siewniki, które mogą służyć do wysiewu plonów. Przedstawiamy szeroki wachlarz maszyn – mówi Adam Piszczek, specjalista do spraw techniki rolniczej w KPODR.
Podczas Manewrów odbyła się jedynie prezentacja statyczna maszyn. Spowodowane to było warunkami pogodowymi. Krótko przed rozpoczęciem wydarzenia w Minikowie spadło 30 mm deszczu, gleba była więc zbyt mokra, aby mógł w niej pracować ciężki sprzęt rolniczy.
Nowoczesna technologia z Czech – Opall Agri ProSem I
W Minikowie zaprezentowana została maszyna czeskiej marki Opall Agri. Była to maszyna ProSem I jej szerokość robocza wynosiła 3 m. Wyposażona była w 4 słupice zabezpieczone hydraulicznie oraz wał doprawiający podwójnie palczasty. Maszyna posiadała siewnik do wysiewu poplonu APV o pojemności 200 l. Prezentowana maszyna może wysiewać rzepak w ściernisko oraz dodatkowo posiadać kolejny zbiornik do wysiewu nawozu. Redlice były rozstawione co 38 cm. Głębokość pracy głębosza może wynieść nawet 45 cm. Maszyna może zrywać także wierzchnią warstwę gruntu i pracować na głębokości 5–10 cm.
Väderstad Top Down – agregat do zadań specjalnych
Rolnikom biorącym udział w Manewrach przedstawiono także agregat Top Dow produkowany przez firmę Väderstad. Maszyna łączy w sobie kilka urządzeń uprawowych. Z przodu znajduje się talerzówka, której zadaniem jest podcięcie ścierniska i rozdrobnienie resztek. Za nią producent umieścił sekcję zębów, które pracują na głębokości 30 cm. Istnieje możliwość założenia do nich pogłębiaczy, które dają możliwość pracy o 10 cm głębiej. Sekcja zębów posiada zabezpieczenie hydrauliczne z naciskiem do 700 kg. Nacisk jest regulowany. Odkładnia na zębach jest wygięta w przód, przez co resztki pożniwne są lepiej mieszane w głąb uprawianego profilu glebowego. Kolejny element roboczy stanowi sekcja gwiazd. Odpowiadają one za wyrównanie pola. Ostatnią sekcję stanowi wał zagęszczający. Ważną funkcją agregatu jest możliwość stosowania jego poszczególnych narzędzi roboczych niezależnie od siebie.
KUHN Cultimer L 300 – wszechstronny agregat uprawowy
Kolejną maszynę stanowił wielozadaniowy agregat uprawowy Cultimer L 300 od firmy KUHN. Maszyna miała 3 m szerokości i była wyposażona w 10 łap z otworami, dzięki którym możliwe jest montowanie gęsiostópek do upraw pożniwnych. Rozwiązanie to daje możliwość pełnego podcięcia ścierniska i niszczenia samosiewów. Zdjęcie gęsiostópek powoduje, że agregat może wykonywać intensywną uprawę na głębokości 30 cm. Maszyna posiada mechaniczne zabezpieczenie Non-Stop z podwójną sprężyną, które utrzymuje ząb w glebie do momentu przekroczenia nacisku 600 kg na dłuto. Prześwit w pionie wynoszący 30 cm pozwala na wydajną uprawę ścierniska nawet na zakamienionej glebie. Zęby podcinają ściernisko, rozluźniają glebę i mieszają resztki pożniwne z podłożem. Wygięty kształt zębów i skręcone listwy odkładające zapewniają jednorodne wymieszanie słomy z glebą. Resztki pożniwne są równomiernie rozprowadzane na całym obszarze roboczym, co sprzyja ich lepszemu rozkładowi. Maszyna posiada elementy wyrównujące, które zapewniają dobre rozprowadzenie słomy i zniwelowanie powierzchni gleby przed wałem. Talerze wyrównujące utrzymują wysoką jakość pracy, nawet w obecności kamieni lub przy dużej ilości resztek pożniwnych. W maszynie jest możliwość zainstalowania różnych wałów doprawiających. Prezentowany model miał hydraulicznie ustawianą głębokość, którą można zmieniać podczas trwającej pracy.
Bednar Terralnad TN 3000 – głęboka uprawa nawet do 65 cm
Rolnikom został przestawiony także pług dłutowy marki Bednar Terralnad TN 3000. Maszyna służy do głębokiej uprawy do 65 cm. Można w niej zastosować dwa rodzaje elementów roboczych, które powodują uprawę gleby. Pierwszy do głębokiej uprawy a drugi nie miesza gleby tylko powoduje zerwanie podeszwy płużnej i napowietrzenie. Maszyna posiada siedem zębów roboczych, każdy z zabezpieczeniem hydraulicznym. Rozwiązanie to pozwala na prace na gruntach zakamienionych. Masa prezentowanej maszyny wynosiła 3 t. Za zębami znalazł się wał kolczasty służący do doprawienia gleby. Zapotrzebowanie na moc maszyny wynosi co najmniej 250 KM.
Pöttinger Planto VT 6060 – podcięta powierzchnia i idealne przygotowanie gleby
Firma Pöttinger przedstawiła kultywator wielorzędowy Planto VT 6060 do płytkiej i średniej uprawy od 3 do 15 cm głębokości. Jest to maszyna o sześciobelkowej konstrukcji. Na szerokości sześciu metrów rozmieszczonych ma 37 zębów. Dodatkowo na wyposażeniu agregatu są także gęsiostópki. Taki układ powoduje, że przy uprawie ścierniska powierzchnia ścierniska zostaje całkowicie podcięta, przez co niszczone i zerwane zostają korzenie roślin. Maszyna przeznaczona jest do uprawy przedsiewnej po poplonach oraz bezpośrednio przed siewem. W maszynie był także wał tandem z zagarniaczem, który powoduje, że grunt zostaje w pełni doprawiony i przygotowany do siewu. Producent przewidział możliwość wymiany gęsiostópek na dłuta wąskie na wypadek wystąpienia wilgotnych warunków albo w sytuacji, kiedy nie jest wymagane całkowite podcięcie powierzchni.
Joker od Horsch – kompaktowa brona talerzowa w nowej odsłonie
Podczas Manewrów prezentowane były także maszyny marki Horsch. Joker to brona talerzowa. W Minikowie była pokazywana wersja w najczęstszej konfiguracji. Posiadała z przodu koła podporowe i hydrauliczną regulację głębokości. Zastosowane talerze służą do zrywania ścierniska oraz można nimi wykonywać zabieg przedsiewny. Ich średnica wynosiła 520 mm. Joker posiadał zawieszane wały ceownikowe. W tym sezonie producent przewidział możliwość montowania większych talerzy o średnicy 580 mm. Rozwiązanie jest wprowadzane z myślą wykonywania upraw odpowiadających podorywce oraz na ścierniskach wysoko ciętej kukurydzy. Kompaktowa brona talerzowa dysponuje dużą przepustowością a dwa talerze są rozmieszczone na jednym ramieniu z gumowym łożyskiem.
Cross II od Unii – polski agregat bezorkowy z siewnikiem poplonów
Cross II to produkowany przez polską firmę Unia uniwersalny agregat do uprawy bezorkowej, który może pracować na głębokościach od 5 do 30 cm. Agregat może być wyposażony w zęby z zabezpieczeniem sprężynowym lub bezpiecznikowym z kołkiem ścinanym. Rozwiązanie to obniża masę agregatu. Zastosowanie opcjonalnych podcinaczy bocznych zębów umożliwia uprawę w zakresie głębokości roboczej 5–15 cm z uzyskaniem efektu pełnego podcięcia ścierniska na całej szerokości roboczej. Podcinacze dostępne są w wersji wzmocnionej płytkami z węglikiem wolframu. Agregat posiada trzy belki a rozstaw między nimi wynosi 75 cm. Prześwit pod ramą to 85 cm.
Maszyna posiadała bronę wyrównującą, zabezpieczoną przed kamieniami na trójkątnych gumach. Regulacja głębokości pracy odbywa się mechanicznie za pomocą dedykowanej korby. Producent przewidział możliwość montażu kilku rodzajów wałów doprawiających. Na wyposażeniu maszyny znajdował się popularny 600 mm wał daszkowy posiadający czyszczące skrobaki.
Agregat posiadał siewnik do poplonów. Istnieje możliwość zamontowania rozwiązania posiadającego zbiornik o pojemności 250 lub 500 l. Siewnik jest napędzany elektrycznie i służy do wysiewu grubych, jak i drobnych nasion. Sterowanie może odbywać się poprzez komputer z niezależnym regulowaniem dawki do prędkości jazdy.
Imants – szpadel mechaniczny z Holandii
W Minikowie jedyną maszyną, która została przedstawiona był szpadel mechaniczny produkowany przez holenderską firmę Imants. Jej główne narzędzie robocze stanowi wał, na którym są zamocowane dłuta z łapami w kształcie szpiczastych szpadli. Narzędzie obraca się z prędkością 1000 obr./min i spulchnia glebę. Liczba dłut różni się w zależności od szerokości roboczej. Dłuta są umieszczone na obrotowym walcu w sześciu gniazdach po sześć sztuk. Szpadle obracają się z prędkością 90 obr./min.
Tomasz Ślęzak
