Tani ciągnik z Francji. TOM-K może namieszać na rynku maszynMat. Prasowe
StoryEditormaszyny rolnicze

Tani ciągnik z Francji. TOM-K może namieszać na rynku maszyn

05.08.2025., 10:30h
Adam ŁadowskiAdam Ładowski

Nowy ciągnik z Francji wjeżdża na rynek. TOM-K TR-30 to maszyna 4x4 za mniej niż 10 tys. euro. Czy zagrozi liderom?

Na dzisiejszym rynku ciągników, gdzie niemal każdy kraj Europy, od Bałkanów po Skandynawię (no może poza nami) ma swoją markę, można by pomyśleć, że nie ma już miejsca na nowego gracza. A jednak!

Zawsze znajdzie się luka, zwłaszcza gdy nowa marka ma za sobą francuski rodowód, sprawdzonych partnerów technologicznych i… cenę, która powoduje uniesienie brwi nawet u najbardziej oszczędnych rolników.

Oto TOM-K. Pod tą dziwną nazwą kryje się nowa marka ciągników rodem z Francji, powołana do życia przez firmę Caminel SAS, znaną dotąd głównie jako dealer Farmtraca i LS Tractora.

Caminel postanowił nie tylko sprzedawać cudze maszyny, ale wejść do gry jako pełnoprawny producent. I to nie byle jak — z solidnymi podzespołami: silniki Mitsubishi, podnośniki Mita, a do tego hydraulika Bosch Rexroth. A więc japońska precyzja, włoski podnośnik i niemiecka siła hydrauliki, a wszystko to pod francuską flagą.

"Cena czyni cuda"

Jak mawiają starzy handlarze: „cena czyni cuda”, a Francja to cudowny kraj. TOM-K startuje z modelem TR-30, 25-konnym ciągnikiem z napędem 4×4, skrzynią 9 biegów do przodu i 3 do tyłu, udźwigiem 850 kg i mokrymi hamulcami. Do tego wspomaganie kierownicy i hydraulika na pokładzie. Cena? 9990 euro z VAT, czyli mniej niż kosztuje porządny używany samochód dostawczy.

Kto dorzuci 5000 euro, ten może mieć wersję z ładowaczem i chwytakiem. A komu bliżej do nowoczesności, może wybrać wersję TR-30 HST z hydrostatem, choć tu już trzeba sięgnąć po 12 490 euro, ale za to komfort jazdy rośnie.

Francuzi planują rozpocząć sprzedaż w czerwcu 2025 roku, a ciągniki będą dostępne w ponad 150 punktach: głównie w sieci Rural Master i u partnerów Temver Distribution. W ofercie także szeroki wybór osprzętu: od kosiarek po ładowacze i różne narzędzia na całkiem poważny trzypunktowy zaczep. A co ważne, serwis, części i wsparcie techniczne mają być dostępne na miejscu, we Francji.

TOM-K nie zamierza przy tym porzucać dotychczasowych marek – Farmtrac i LS nadal będą obecne w ofercie Caminela. Nowa marka to po prostu kolejny krok, który może wiele namieszać — zwłaszcza jeśli jakość dorówna zapowiedziom, a cena pozostanie na tym samym, zachęcającym poziomie.

Czy TOM-K zawojował już rynek? Jeszcze nie. Ale jeśli w rolnictwie nadal działa zasada „dobry i tani wygrywa”, to Francuzi mogą być bardzo blisko sukcesu.

Adam Ładowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. grudzień 2025 17:23