Sprzedaż przyczep utrzymuje się na niezmiennie niskim poziomie. Jak podaje firma Martin&Jacob, która monitoruje rynek przyczep rolniczych od 2009 roku, tegoroczne wyniki rejestracji są najniższe w całej historii zestawienia. W zeszłym roku, tylko raz w październiku, odnotowano sprzedaż na poziomie poniżej 200 sztuk. W tym roku z taką sytuacją mieliśmy do czynienia już trzykrotnie (w styczniu, wrześniu i październiku). Efekt tego jest taki, że łączna ilość nowych przyczep rolniczych wprowadzonych na rynek w okresie 10 miesięcy bieżącego roku wynosi tylko 2602 sztuki i jest o ponad 54 procent niższa od zeszłorocznej, kiedy zarejestrowano 5687 nowych przyczep.
Wielton bliżej czołówki
Trudna sytuacja na rynku przyczep rolniczych uderza w krajowych producentów, którzy, jak w żadnym innym segmencie sprzętu rolniczego, zdominowali rynek. Największym graczem od lat jest Pronar, do którego należy ponad 41 procent rynku. W październiku producent z Narwi dostarczył do gospodarstw 59 przyczep. Jest to wynik zbliżony do tego osiągniętego w październiku 2015 roku, kiedy zarejestrowano 62 przyczepy z logo Pronaru. Drugą lokatę utrzymuje Metal-Fach, który w porównaniu do września tego roku odnotował 24-procentowy wzrost sprzedaży. Łączna ilość rejestracji przyczep tego producenta w październiku br. wyniosła 26 sztuk (o 2 szt. mniej niż w październiku 2015 r.). Zmiana na podium dotyczy trzeciego miejsca, na którym w omawianym miesiącu uplasował się Wielton z rejestracją 13 przyczep. Producent z Wielunia odnotował również drugi co do wielkości (86 procent) wzrost rejestracji w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, tym samym w łącznym zestawieniu zbliżył się do marki Zasław. Największy z czołówki 100-procentowy wzrost rejestracji uzyskał w październiku CynkoMet.
Popularne 10–13 ton
W omawianym miesiącu najczęściej rolnicy kupowali przyczepy z segmentu 10–13 ton. Zarejestrowano 40 takich przyczep, co daje 26-procentowy udział w całej rejestracji. Drugą najpopularniejszą ładownością w omawianym okresie był przedział między 6 a 7 ton. Odnotowano 28 takich przyczep wprowadzonych na rynek. Trzeci pod względem popularności był przedział 13–17 ton, do którego należało około 15 procent udziału w rynku.
Pod względem regionów największą ilość rejestracji odnotowano w województwie wielkopolskim. Rolnicy z tego terenu zarejestrowali 23 nowe przyczepy. Liczba ta jest zbliżona do tej z października 2015 r., kiedy zarejestrowano 24 sztuki. Drugie miejsce – również bez zmian – przypadło województwu mazowieckiemu z 20 zarejestrowanymi przyczepami. Trzecie miejsce tym razem zajęło województwo podkarpackie z 12 rejestracjami. Dla Podkarpacia oznacza to 5-procentowy wzrost udziału w rynku, w odniesieniu do października ubiegłego roku.
Przemysław Staniszewski
(na podstawie danych udostępnianych przez agencję Martin&Jacob)
