Działająca w Trzciance ocynkownia zajmuje się zabezpieczaniem elementów wykorzystywanych we wszystkich fabrykach grupy JoskinTomasz Ślęzak
StoryEditorFabryka Joskin

Joskin stawia na Polskę. Fabryka w Trzciance staje się największym zakładem grupy [WIDEO]

28.11.2025., 14:00h

W Trzciance zlokalizowana jest jedna z sześciu fabryk grupy Joskin. Nowoczesny zakład został uruchomiony w 1999 r. po to, aby zaspokajać zapotrzebowanie rolników z Europy Centralnej i Wschodniej na nowe maszyny. Na areale 25 ha znajdują się hale produkcyjne o łącznej powierzchni 72 tys. m², w których zlokalizowane są liczne spawalnie, półautomatyczne lakiernie, linie montażowe oraz nowoczesna ocynkownia.

Historia fabryki Joskin za granicą i w Polsce

Polska fabryka jest sukcesywnie rozbudowywana. Staje się największym zakładem belgijskiego producenta. Firma powstała w 1968 r., kiedy to Viktor Joskin otworzył firmę świadczącą usługi rolnicze. W 1973 r. działalność została poszerzona o handel detaliczny i naprawę maszyn rolniczych oraz ogrodniczych. W 1984 r. Joskin zaczyna produkcję własnych wozów asenizacyjnych. Cztery lata później belgijska firma wdraża technologię doglebowej aplikacji gnojowicy. Dynamiczny rozwój był kontynuowany na przełomie XX i XXI w. Trzy lata po uruchomieniu zakładu w Trzciance kolejny zostaje oddany do użytku w Bourges na terenie Francji. W 2007 r. w Belgii utworzony został ośrodek Spaw-Tech specjalizujący się w spawaniu zbiorników oraz skrzyń wywrotek i rozrzutników obornika. 15 lat temu w Trzciance została otwarta nowoczesna ocynkownia. Jej powierzchnia to 8 tys. m². Współcześnie w skład grupy Joskin wchodzi sześć fabryk. Po dwie zlokalizowane są w Belgii oraz we Francji, a także po jednej w Luksemburgu (produkcja zostanie uruchomiona w 2026 r.) oraz w Polsce.

Firma w 2023 r. zanotowała przychody ze sprzedaży na poziomie prawie 140 mln E. Na całym świecie posiadała 600 dilerów a maszyny były wysyłane do ponad 60 państw. Joskin w Europie zatrudnia około 900 pracowników, z czego 380–400 odpowiada za produkcję maszyn w fabryce w Trzciance.

– Nasza produkcja opiera się na dwóch cyklach. Wytwarzamy maszyny typowo pod klienta według zamówienia i pod kompletacje, które oni składają. Drugi to produkcja maszyn seryjnych w wersji Advantage. Mają one określony poziom wyposażenia i są to wersje, które najlepiej się sprzedają. Produkowane są na tak zwany plac i wysyłane są do dilerów. Dzięki temu maszyny seryjne Advantage dostępne są w korzystnych cenach niż te zamawiane według indywidualnej specyfikacji dla konkretnego klienta – mówi Karol Gwiazdowicz z firmy Joskin.

image
Karol Gwiazdowicz
FOTO: Tomasz Ślęzak

Polityka informacyjna Joskin unikatowa w Europie

W fabryce w Trzciance pierwszy obiekt znajduje się tuż za bramą wjazdową. Jest to hala Joskin Technic Center, gdzie prezentowane są maszyny i urządzenia. Przyjmowani są w niej klienci i dilerzy firmy. Miejsce jest przestrzenią, gdzie organizowane są także szkolenia oraz pokazywane możliwości produkowanych w wielkopolskiej fabryce urządzeń. Joskin prowadzi unikatową w skali Europy politykę informacyjną. Organizuje liczne wycieczki polegające na zwiedzaniu fabryki. Teren jest ogromny, a wyznaczony szlak ma 3,2 km długości i potrzeba 90 min na jego pokonanie. Joskin w swojej fabryce w Trzciance umożliwia wykonywanie zdjęć i filmów.

Na jej terenie znajduje się nowoczesna ocynkownia, do której trafiają elementy wykorzystywane w maszynach Joskin oraz części pochodzące od innych dostawców i producentów. Ocynkownia prowadzi bowiem usługi dla podmiotów zewnętrznych. W części produkcyjnej pierwszą strefę stanowi miejsce, gdzie rozładowywane są półprodukty, które do Trzcianki przyjeżdżają z innych fabryk Joskin bądź też od dostawców.

Elementy do spawania i łączenia w magazynie wysokim Joskin

W magazynie wysokiego składowania są przetrzymywane elementy i podzespoły przeznaczone do późniejszego spawania i łączenia. Hala ma wysokość 12 m a jej długość wynosi 72 m. Komponenty trafiają do działu gięcia, wyposażonego w 6 pras krawędziowych. Następny etap stanowi spawanie, które odbywa się w dużej hali spawalniczej. Wyposażona jest ona w 5 robotów a spawanie odbywa się w seriach wynoszących minimum 50 szt. łączonych części. Kiedy my odwiedziliśmy fabrykę Joskin, w hali, w której znajdowały się jeszcze dwa duże roboty wykonywane było spawanie elementów do przyczep budowlanych oraz platform do przewozu bydła. Spawanie ręczne pracownicy wykonują na precyzyjnych stołach z użyciem odpowiednich przyrządów – gabarytów.

image
Spawanie ręczne pracownicy wykonują na precyzyjnych stołach
FOTO: Tomasz Ślęzak

W fabryce znajdują się miejsca, gdzie odbywa się produkcja konkretnych elementów poszczególnych maszyn. W pobliżu spawalni została wyznaczona przestrzeń dla produkcji beczek do wozów asenizacyjnych. Dennice przyjeżdżają z jednego z europejskich zakładów firmy, jednak same zbiorniki są wytwarzane na miejscu. Do ich powstania niezbędne są stalowe arkusze, które są następnie odpowiednio formowane poprzez walcowanie i łączone w cylindry. Poszczególne segmenty są następnie spawane ze sobą.

Dalsza część artykułu pod WIDEO:

Joskin stosuje wewnętrzne wzmocnienia w postaci kołnierzy oraz falochrony, które zapewniają bezpieczeństwo podczas transportu i pracy na polu.

Do łączenia segmentów zbiorników wykorzystywana jest specjalna prasa opracowana w fabryce. Aby proces łączenia mógł zostać odpowiednio przeprowadzony, wcześniej ranty segmentów zostają wyoblone. Pierścienie i dennice łączy się poprzez wcisk. Pracownicy ręcznie wykonują spaw punktowy. Za spaw ostateczny, ciągły, odpowiada półautomatyczny robot, który także łączy zbiornik z ramą produkowanego wozu asenizacyjnego.

image
W fabryce wykorzystywanych jest wiele robotów spawalniczych
FOTO: Tomasz Ślęzak

Nowoczesna ocynkownia firmy Joskin

Po zakończeniu wszystkich czynności związanych z formowaniem i uzbrojeniem w niezbędne króćce, zbiorniki trafiają do ocynkowni. Elementy trafiające do cynkowania są podwieszane na trawersach. Wcześniej są odpowiednio przygotowywane i odtłuszczane. Kierowane są do specjalnych wanien, w których znajdują się odpowiednie roztwory. Wanny znajdują się w zamkniętej przestrzeni o konstrukcji z drewna. Drewno bowiem nie reaguje z unoszącymi się gazami. Elementy maszyn przed zanurzeniem w wannie cynkowniczej przechodzą proces topnikowania a następnie są suszone i wygrzewane w piecu w temperaturze 80°C. Topnikowanie zapobiega utlenianiu powierzchni i tworzy warstwę, która ułatwia przyczepność cynku do stali. Wanna cynkownicza jest ogrzewana gazem przez sześć palników. Cały proces jest automatyczny. Przed wynurzaniem elementów pracownicy zbierają popiół tworzący się na powierzchni cynku. Wsad jest wyciągany pod skosem, aby nadmiar cynku mógł wypłynąć z wszystkich komór. Kąpiel odbywa się w płynnym cynku o temperaturze 450°C. Czas zanurzenia wynosi kilka, kilkanaście minut w zależności od wielkości elementów oraz grubości ścian. Po ostudzeniu elementów następuje obróbka końcowa. Po cynkowaniu elementy są szlifowane (obróbka mechaniczna) w celu usunięcia ostrych krawędzi oraz w miarę potrzeby dodatkowo zabezpieczane galwą w sprayu lub pędzlem. Wanna cynkownicza nie jest wygaszana, gdyż ponowne upłynnienie cynku wymagałoby około miesiąca.

image
Kąpiel elementów odbywa się w płynnym cynku o temperaturze 450°C
FOTO: Tomasz Ślęzak

Montaż maszyn odbywa się w kilku halach. W Polsce montowane są m.in. przyczepy burtowe Tetra-CAP i Delta-CAP, do przewożenia bydła BETIMAX, budowlane Trans-KTP, skorupowe Trans-CAP, objętościowe Silo-Space2 oraz platformowe WAGO rozrzutniki obornika Siroko, Tornado, Ferti-Cap i Ferti-Space, wozy asenizacyjne i aplikatory i rampy rozlewające Pendislide i Pendlitwist z serii Basic i Start do gnojowicy o szerokości do 12 m.

Przyczepy do zbioru Silo-Space2 produkowane w Polsce

Jest także wyznaczone stanowisko małego montażu, gdzie wytwarzane są mniejsze podzespoły takie jak oświetlenie, rozdzielacze, płozy i ramiona pompujące, które są następnie montowane na maszynach produkowanych w Trzciance lub wysyłane do innych zakładów Joskin. Montaż dużych maszyn odbywa się gniazdowo. Pracownicy instalują w całym procesie produkcyjnym kolejne elementy urządzeń.

image
Montaż dużych maszyn odbywa się gniazdowo
FOTO: Tomasz Ślęzak

– Na polski rynek w zależności od roku wprowadzamy 500–700 szt. nowych maszyn. Są to produkty różnego typu: wozy asenizacyjne, rozrzutniki oraz przyczepy, czyli cała gama z naszej oferty. Struktura sprzedaży w tym roku została zdeterminowana przez rolnictwo 4.0. Inwestowały też gospodarstwa specjalizujące się w produkcji mleka, które wymieniały swoje urządzenia na większe modele. Jeszcze 10 lat temu rolnicy w Polsce kupowali maszyny proste i nieduże. Miały być jak najmniej skomplikowane i produkowane seryjnie. Obecnie to się zmieniło. Rolnicy kupują maszyny duże, dobierane pod indywidualne potrzeby gospodarstwa, wyposażone w złożone systemy elektrohydrauliczne. Spotykamy się z rolnikami, którzy 10 lat temu kupowali wozy twierdząc, że to jest szczyt ich możliwości. Dziś zaś je wymieniają i kupują maszyny dwa razy większe – mówi Adam Chmurak, koordynator techniczny Joskin.

image
Adam Chmurak
FOTO: Tomasz Ślęzak

Firma w Polsce sprzedała w tym roku dużo wozów asenizacyjnych oraz rolniczych przyczep skorupowych. Rozwijana jest linia przyczep do zbioru zielonek Silo-Space2. Maszyny te produkowane są wyłącznie w Polsce i sprzedawane na całym świecie. Zamówień do fabryki spływało tak dużo, że konieczne było wydłużenie godzin pracy.

image
W Trzciance produkowane są także przyczepy do zbioru zielonek
FOTO: Tomasz Ślęzak

Zobacz pełną galerię zdjęć z wizyty w firmie Joskin w Trzciance:

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
18. grudzień 2025 15:09