Zapalenia wymion jałówek - rozpoznanie
Powszechna jest jeszcze opinia, iż gruczoł mlekowy jałówek wolny jest od infekcji i na ogół zdrowy, dlatego nie wymaga troski. To jednak błędne przekonanie, które sprawia, że zapalenia wymion u jałówek najczęściej pozostają nierozpoznane aż do pierwszego porodu.
Jakie są przyczyny zapalenia wymion u jałówek?
Jedną z nich są niehigieniczne warunki utrzymania, powodujące obecność patogennych drobnoustrojów w okolicy kanału strzykowego młodych zwierząt. Są to gronkowce koagulazoujemne, a także paciorkowce środowiskowe oraz Escherichia coli. W okresie okołoporodowym dochodzi do ich namnażania i powstania stanów zapalnych.
Pamiętajmy, że źródłem zakażenia mogą też być muchy, które przenoszą bakterie, w tym gronkowca złocistego. Ogromnym błędem jest również utrzymywanie cielnych jałówek i przed porodem w miejscach, w którym przebywają krowy chore na zapalenie wymienia. Zainfekowanie młodego gruczołu mlekowego jest niemal pewne.
Do zakażenia może również dojść podczas pierwszego udoju, kiedy korzystamy z tego samego sprzętu dla sztuk chorych i po porodzie. Zapaleniu sprzyja również podawanie cieliczkom przeznaczonym na remont stada, mleka od krów chorych na mastitis czy wzajemne obsysywanie się cieliczek i jałówek w czasie odchowu. Obsysanie stwarza też ryzyko mechanicznego uszkodzenia strzyku, co oczywiście zwiększa ryzyko infekcji.
Gronkowiec złocisty powoduje zapalenie wymienia
Źródłem zakażenia wymienia jałówek gronkowcem złocistym jest zakażone mleko podawane cieliczkom, czy też zakażona skóra zwierząt. Do zakażenia (poprzez ściółkę) prowadzić może również utrzymywanie jałówek przed porodem z krowami zasuszonymi. Okazuje się, że wpływ może mieć także genetyczna podatność przekazywana przez buhaja. O występowaniu zapalenia wymienia u jałówki hodowcy dowiadują się najczęściej po rozpoczęciu pierwszej laktacji, gdy schorzenie ma już formę przewlekłą, z charakterystycznym dla niej bliznowatymi zmianami w tkance gruczołowej.
Jak uniknąć zapalenia wymienia u jałówek?
Najlepszą profilaktyką unikania zakażeń przyszłych mlecznic jest więc sprawdzanie stanu wymienia przed wycieleniem, jak również ograniczanie liczby drobnoustrojów środowiskowych przez zachowanie należytej higieny pomieszczeń. Obserwujmy, czy zwierzęta się obysysają i ograniczajmy takie zachowanie. I nie zapominajmy, że nieocenioną rolę w profilaktyce mastitis ma optymalne żywienie, zapewniające pokrycie zapotrzebowania zwierząt na makro- i mikroelementy oraz witaminy.
Beata Dąbrowska
