<p>W żadnej kategorii ukraińskich produktów mleczarskich przeznaczonych na eksport nie jest widoczna Polska. Najzwyczajniej była ona szczątkowym i nieznaczącym<strong> </strong>odbiorcą. Import przez polskie firmy dotyczył właściwie jednego momentu, kiedy to Federacja Rosyjska zaczęła intensyfikować ostrzał artyleryjski.</p>

W żadnej kategorii ukraińskich produktów mleczarskich przeznaczonych na eksport nie jest widoczna Polska. Najzwyczajniej była ona szczątkowym i nieznaczącym odbiorcą. Import przez polskie firmy dotyczył właściwie jednego momentu, kiedy to Federacja Rosyjska zaczęła intensyfikować ostrzał artyleryjski.Maks Fasteyev

Rynek mleka

Czy ukraińskie mleko zaleje Polskę tak jak zboże?

Ukraina jest państwem, którego znaczenie dla europejskich producentów mleka w ostatnich latach znacząco wzrastało. Miało to swój początek w czasie, kiedy ukraińskie mleczarstwo zaczęło kurczyć się w wyjątkowo szybkim tempie.

Ukraina była przed laty istotnym producentem mleka surowego. Z czasem zaczęło się to zmieniać

Jeszcze przed wojną państwo to przestało pokrywać swoje zapotrzebowanie wewnętrzne na mleko i jego przetwory. Pod tym względem bliżej ukraińskiemu mleczarstwu było do krajów południowej Europy niż północnej części kontynentu, która generuje znaczące nadwyżki mleka surowego. Obecnie trwająca wojna jeszcze bardziej pogłębiła ten stan.

Ukraina była przed laty istotnym producentem mleka surowego. Niemniej, od 2017 roku jej produkcja zaczęła równać się spożyciu. W roku 2020 pokrycie potrzeb jej obywateli spadło do 98%. Z kolei w roku 2021 krajowa produkcja pokrywała już tylko 96% zapotrzebowania. Warto brać tu również pod uwagę fakt, że przez pewien czas ukraińskie przedsiębiorstwa eksportowały znaczną część swojej produkcji. W głównej mierze było to natłuszczane mleko w proszku, w którym tłuszcz mleczny zastępowany jest tłuszczami roślinnymi. Równie dużo eksportowano serwatki oraz masła.