StoryEditorPorady

Gospodarstwo mleczne bardziej opłacalne niż uprawa warzyw?

05.06.2019., 15:06h
Przez wiele lat głównym źródłem dochodu rodziny Bartczaków była uprawa warzyw, a krowy tylko dodatkiem. Jednak sezonowy charakter prac i ich nasilenie w stosunkowo krótkim czasie wymagało zatrudnienia pomocników, a o takich jak kiedyś, czyli solidnych, odpowiedzialnych oraz chcących pracować na słońcu w polu, dziś można tylko pomarzyć – zapewniają Maria i Jan Bartczakowie.

Mleko bardziej opłacalne niż warzywa

Z warzyw zrezygnowaliśmy, ponieważ, gdy synowie dorośli, to stwierdzili, że lepiej postawić tylko na mleko, ale wcześniej trzeba wybudować dużą i nowoczesną oborę, w której 100 krów będziemy mogli sami dopilnować i tak też się stało. Ponadto coraz trudniej było o chętnych do pracy w polu – powiedzieli Maria i Jan Bartczakowie, którzy dziś śmiało przyznają, że łatwiej im dopilnować 100 krów niż kiedyś pracowników, gdy mieli jeszcze warzywa.

W warunkach obory uwięziowej doili 35 krów, a zaczynali od 8, następnie przed czterema laty stado zasiedliło nową oborę wolnostanowiskową, w której dziś utrzymują 100 krów, w tym 85 dojnych i 15 zasuszonych. W osiągnięciu pełnej obsady pomocne były zakupy jałówek z renomowanych krajowych stad oraz stosowanie na szeroką skalę nasienia seksowanego.

Ogrzewanie podłogowe na hali udojowej

Obecna średnia wydajność ze stada to 10 tys. kg mleka, ale na uwięzi była jeszcze wyższa. Jak zaznaczył Jan Bartczak, na uwięzi łatwiej było żywić krowy indywidualnie, ponadto teraz w stadzie jest większy udział krów pierwiastek, stąd różnica w wydajności, która nadal...
Pozostało 76% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 05:37