Z przewodówki na roboty
Od 11 marca 2024 roku hodowcy użytkują nową oborę, wybudowaną zupełnie od podstaw, która dała możliwość zmiany sytemu doju, a dokładnie mówiąc, wdrożenia doju automatycznego. Dziś mówią wprost – ta obora przez długi czas była naszym marzeniem, które się spełniło.
– Wcześniej krowy w liczbie 76 sztuk doiliśmy na dojarce przewodowej w warunkach obory uwięziowej. Dziś doimy 124 krowy na dwóch robotach DeLaval VMS V300, zatem prawie podwoiliśmy produkcję mleka. Ale to nie koniec zwiększania skali produkcji białego surowca. Jeszcze do końca tego roku planujemy montaż trzeciego robota udojowego – powiedziała Joanna Twardowska.
