Byłemu prezesowi ROTR-u Rypin postawiono zarzuty, za które grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.Tomasz Ślęzak
StoryEditorUpadek ROTR-u

Startuje proces byłego prezesa ROTR Rypin

06.02.2024., 14:00h
W poniedziałek 22 stycznia miał rozpocząć się proces Mariusza T., byłego prezesa ROTR Rypin. Sprawa niestety się nie odbyła. Została przeniesiona na 7 lutego.

Do dziś nikt nie poniósł prawnej odpowiedzialności za doprowadzenie do upadku ROTR-u

W czerwcu 2018 r. ROTR stał się niewypłacalny. Ustąpił jego wieloletni prezes, a pracownicy i rolnicy rozpoczęli walkę o przeprowadzenie restrukturyzacji. Na początku października 2018 r. Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy wydał postanowienie o upadłości likwidacyjnej ROTR. Mimo upływu lat, do dziś nikt nie poniósł prawnej odpowiedzialności za doprowadzenie do upadku jednej z największych mleczarni w naszym kraju. Konała ona długo. Ostatecznie majątek ROTR został podzielony i wyprzedawany jest w częściach.

Postępowanie w sprawie spółdzielni prowadzone było przez Prokuraturę Okręgową we Włocławku. W maju 2022 r. doprowadziła ona do tymczasowego zatrzymania podejrzanego. Wtedy nie chciała potwierdzić ani zaprzeczyć, że chodzi o byłego prezesa ROTR. Na tamtym etapie prokurator nie widział powodu ani żadnego interesu, aby oficjalnie podawać jego dane.

Jakie zarzuty postawiono byłemu prezesowi mleczarni ROTR w Rypinie?

Przedstawiono wtedy dwa postawione mu zarzuty. Pierwszy to oszustwa na szkodę dostawców usług i towarów dla ROTR Rypin, który spowodował szkodę w mieniu ponad 1,1 tys. pokrzywdzonych, o łącznej wartości ponad 60 mln zł. Drugi zarzut dotyczył niezgłoszenia w terminie przewidzianym prawem wniosku o upadłość spółdzielni mimo zaistnienia do tego warunków, a wskutek tego zaniechania została spowodowana szkoda w mieniu spółdzielni w kwocie nie mniejszej niż ponad 2,5 mln zł. Grozi za to kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Rozporawa została przeniesiona na 7 lutego

Jeszcze wieczorem, w poniedziałek 22 stycznia, internetowa wokanda Sądu Okręgowego we Włocławku podawała, że 23 stycznia o godz. 9.15 ma odbyć się sprawa o sygnaturze II K 31/23. Na wokandzie wymienione było nazwisko oskarżonego Mariusza T., byłego prezesa ROTR Rypin oraz kilku oskarżycieli posiłkowych (KOWR oraz firm m.in. z branży transportowej, technicznej oraz spożywczej).

Niestety, sprawa się nie odbyła. Jak nas poinformowały pracownice sądu, została przeniesiona na 7 lutego. Podany został nam także termin kolejnego posiedzenia sądu, które jest planowane na 5 marca. Obydwa posiedzenia mają się rozpocząć o godz. 9.15. Sprawy sądowe, jeśli sąd ich nie utajni (musi mieć do tego ważny powód, na przykład dobro pokrzywdzonych) są otwarte i dostępne dla publiczności.

Mimo że ROTR został przez sąd postawiony w stan upadłości likwidacyjnej, nie oznacza, że procesy gospodarcze i finansowe zupełnie w niej ustały.

 

W 2022 r. spółdzielnia wynajmowała magazyny. W stanie upadłości zanotowała w 2022 r. przychód ponad pół miliona zł. Wydała też niespełna 183 tys. zł na wynagrodzenia. Ogólne koszty operacyjne wyniosły ponad 1,87 mln zł i obejmowały także takie wydatki, jak między innymi zużycie materiałów i energii, podatki, usługi obce i ubezpieczenia. Spółdzielnia zanotowała stratę na poziomie 2,383 mln zł.

 

Koszty postępowania upadłościowego przekroczyły 522 tys. zł. O ponad 2 mln zł spadło zadłużenie z tytułu dostaw i usług do poziomu 32,49 mln zł, a z tytułu podatków o 264 tys. zł do 2,757 mln zł. Łącznie zobowiązania obejmujące także kredyty i pożyczki, wynagrodzenia oraz inne w 2022 r. wyniosły 74,716 mln zł. Wartość sprzedanych składników majątku wyniosła ponad 3,51 mln zł.

Tomasz Ślęzak

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
10. grudzień 2024 01:01