StoryEditorWiadomości rolnicze

Nie da się utrzymać wysokich cen

02.02.2017., 16:02h
– Muszę być obiektywny i pochwalić ministerstwo rolnictwa za to, że w ciągu kilkunastu miesięcy doprowadziło do uchwalenia ustawy stopującej nieuczciwe praktyki wielkich sieci handlowych – stwierdził przewodniczący Andrzej Szczepański, który z ramienia KZSM – od 10 lat zasiada w zespole eksperckim tworzącym ową ustawę, a więc od czasu, kiedy wicepremier Waldemar Pawlak zainicjował prace nad projektem takiej ustawy.

25 stycznia odbyło się posiedzenie Komisji Problemowo-Skupowej Rady Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, której przewodniczył Ryszard Masalski – prezes OSM Maluta z Nowego Dworu Gdańskiego, a jego zastępcą był Szczepan Szumowski – prezes OSM Giżycko. Wzięli w niej udział następujący członkowie: Maria Wieczorek – OSM Ozorków, Janusz Mojak – SM Bieluch, Tadeusz Wojdyński – OSM Mona Konin, Łukasz Kaczmarczyk – OSM Bochnia oraz Czesław Cieślak – OSM Koło. Obecni byli też: sekretarz rady KZSM Barbara Szczerba – OSM Międzybórz, zastępca przewodniczącego rady Andrzej Kubiak – SM Gostyń, prezes Waldemar Broś i jego zastępca Stanisław Wieczorek oraz doradca KZSM w sprawie handlu wielkosieciowego – Andrzej Szczepański, na co dzień przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników Mleczarstwa.

Według opinii zebranych, nie da się dłużej utrzymać wysokich cen mleka. I dobrze będzie, gdy średnia cena skupu za pierwszy kwartał wyniesie 1 zł 20 gr za litr. Dla przypomnienia: w grudniu 2016 r. ta cena wyniosła 1 zł i 36 gr za litr. I tak, prezes Szczepan Szumowski zauważył, że na rynku pojawiły się oferty importu niemieckiego sera za niecałe 3 euro za kilogram – nieco ponad 12 zł. To nie jest wprawdzie jeszcze cena poniżej 8 zł za kilogram, obwiązująca rok temu, która rozwalała produkcję sera w Polsce, ale na pewno utrudni życie wielu firmom serowarskim. A to one w IV kwartale ubiegłego roku płaciły najwięcej za skupione mleko – jak np. SM Ryki.

– Tylko patrzeć jak masło spadnie poniżej 16 zł za kilogram. Właściwie już tak się stało, bo cena 16 zł za kilogram jest trudna do uzyskania, a przecież na aukcjach nowozelandzkiej Fonterry masło jest droższe, podobnie jak odtłuszczone mleko w proszku, którego cena w UE spadła do około 2000 euro za tonę – dodał prezes Czesław Cieślak.

Dlaczego europejskie ceny są niższe? Sprawa jest prosta i znana, acz bolesna. Chodzi o unijne zapasy proszku kupione w ramach interwencji trwającej od IV kwartału 2015 roku. W wyniku wykupu interwencyjnego po stałej cenie i na prywatne przechowalnictwo zgromadzono zapasy przekraczające 400 tysięcy ton. Na ostatnim przetargu wystawiono partię tego mleka po 2150 za tonę. Ale przetarg odwołano, bo nikt takiej ceny nie zaoferował. Na malejącą cenę masła również wpływają duże zapasy zgromadzone w wyniku unijnej interwencji oraz fakt, że znacznie mniej śmietany przerzutowej trafia z Polski na Białoruś.

Według prezesa Masalskiego, mleczarze powinni przygotować się do wejścia w życie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi w Polsce – popularnie znanej jako ustawa likwidująca nieuczciwe praktyki wielkich sieci handlowych. Ową ustawę podpisał prezydent Andrzej Duda 28 grudnia 2016 roku, ale ma ona półroczny okres vacatio legis. Wejdzie więc w życie 28 maja br. Wiadomo, że wielkie sieci handlowe wynajmują najlepsze kancelarie prawne, aby pomogły ominąć im zapisy ustawy albo jak najbardziej zinterpretować je na ich korzyść.

Krzysztof Wróblewski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
28. kwiecień 2024 07:20