StoryEditorRozrdód krów

Poprawa parametrów rozrodu w stadzie krów wymaga pracy

23.12.2020., 11:12h
Paweł Gugała od około dwóch lat utrzymuje stado krów mlecznych w nowej bezuwięziowej oborze, w której osiąga lepsze wyniki hodowlane i lepszą jakość mleka niż w starej uwięziówce. Gospodarz podkreśla, że jest to głównie zasługa zwiększonego zaangażowania w prowadzenie stada.

Zrezygnowali z trzody chlewnej

Pod koniec lat 90. wiodącym kierunkiem produkcji była u nas trzoda chlewna. Krów było zaledwie 5. Kiedy w 2000 r. rynek trzody się załamał i cena kilograma wynosiła ok. 2,2 zł, byłem tak zdeterminowany, że w czasie dwóch miesięcy w gospodarstwie powstała obora na 20 stanowisk, później rozbudowana o kolejne 20 – mówi ojciec pana Pawła – Stefan Gugała.

Z czasem i ta obora stała się za mała, dlatego hodowcy postanowili wybudować nowoczesny obiekt. Na początku 2019 r. rozpoczęli użytkowanie nowej obory wolnostanowiskowej na 120 krów mlecznych oraz młodzież.

Brakowanie ograniczone

Krowy utrzymujemy teraz na rusztach. Wyjątek stanowi izolatka, o wymiarach 6x5 m, w której zwierzęta przebywają na ściółce ze słomy. Znajduje się ona blisko poczekalni, więc będące tam krowy mają łatwy dostęp do dojarni. Dzięki takiemu rozwiązaniu uratowaliśmy przed brakowaniem wiele sztuk – mówi Paweł Gugała.

Hodowcy zdecydowali się na system rusztowy ze względu na mniejszą pracochłonność oraz ograniczone ilości słomy.

Myślimy o robocie do czyszczenia rusztów, ale na razie bardzo dobrze radzimy sobie ...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 00:35