StoryEditorżywienie krów

Wóz paszowy nie tylko do żywienia krów

19.11.2019., 16:11h
Wóz paszowy okazuje się być najczęściej wykorzystywaną maszyną w mlecznym gospodarstwie. U Anety i Tomasza Długoszków maszyna pracuje od kilku miesięcy i wykorzystywana jest nie tylko do sporządzania i zadawania krowom PMR-u. Gospodarze znaleźli bowiem dodatkowe jej zastosowanie.
Do niedawna stado krów w gospodarstwie państwa Długoszków utrzymywane było w oborze z lat 70., którą przed laty zmodernizowali i rozbudowali. Szybko jednak budynek stał się za mały.

Zwierzęta utrzymywane były we wszystkich możliwych pomieszczeniach, łącznie ze stodołą. Dotarcie do każdej sztuki z paszą pochłaniało sporo czasu. Oprócz tego dój trwał zdecydowanie za długo, bo aż 2,5 godziny. Często pracowaliśmy przy krowach od rana do wieczora. Podjęliśmy więc decyzję o budowie nowej obory. Obecnie mamy o ponad 10 krów więcej niż utrzymywaliśmy w starych budynkach, a dój trwa maksymalnie 1,5 godziny – mówi Aneta Długoszek.

Lepsza kontrola krów w oborze uwięziowej

W 2017 roku ruszyła budowa nowej obory (o wymiarach 64 x 16 m), a na początku 2018 r. wprowadzono do niej zwierzęta. W kalenicy zamontowany jest świetlik o szerokości 2 m. Dój prowadzony jest dojarką przewodową na 6 aparatów. Hodowcy rozważali wprawdzie budowę obiektu wolnostanowiskowego, ale ostatecznie wybrali uwięziówkę z dwoma rzędami stanowisk i centralnym korytarzem paszowym. Łącznie, w oborze znajduje się 70 stanowisk, które wyłożone są matami gu...
Pozostało 71% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. listopad 2024 16:33