Dla kogo ulga Pałacyk+?
Zapisy w ustawie o Polskim Ładzie, dotyczące ulg na konserwację zabytków, znajdują się w artykule 26hb. Przysługują one każdemu podatnikowi, który jest właścicielem nieruchomości, wpisanej do rejestru zabytków lub znajdującej się w ewidencji zabytków. Nie ma znaczenia, jak długo jest się posiadaczem danej nieruchomości.
Ulga przysługuje podatnikom bez względu na ich dochody – czy to z umowy o pracę, zlecenia, umowy o dzieło. Nie wyklucza także osób, które płacą podatek liniowy.
Na jakie korzyści mogą liczyć właściciele pałacyków?
Właściciele pałacyków i dworków wiedzą doskonale, ile wysiłku i pieniędzy pochłania utrzymanie budynku zgodnie z zaleceniami. Dzięki Polskiemu Ładowi można sporo zaoszczędzić.
Odliczyć można już wydatki na nabycie pałacyku. Nie może to być więcej niż 500zł na każdy 1 m2. Maksymalnie ta ulga może wynieść 500 tys. zł w ciągu roku. Jednak to nie koniec ulg. Właściciel takiej nieruchomości może bowiem odjąć sobie 50% wydatków, które poniósł na usługi budowlane, renowację i konserwację. Nie przewidziano górnego limitu wydatków w skali roku.
Doradczyni podatkowa Jowita Pustuł, która jako pierwsza omówiła przepisy Pałacyku+, zauważa, że brak limitu w ulgach jest sporą luką podatkową. Realnie pozwala podatnikowi obniżyć dochód do zera i w ten sposób nie płacić podatku PIT.
Dziury w Polskim Ładzie
Eksperci uważają, że im więcej czasu upłynie od wprowadzenia Polskiego Ładu, tym więcej luk i haczyków prawnych da się w nim zauważyć. Już teraz potrzebne są liczne “łatki”, które mają usprawnić działanie nowych przepisów. Kolejnym krokiem mogą być uzupełnienia, których zadaniem będzie zamykanie przypadkowo otwartych furtek do nadużyć podatkowych.
- Rząd walczy z mityczną "luką vatowską", a może się okazać, że luki Polskiego Ładu są znacznie większe – skomentował w rozmowie z portalem money.pl dr Sławomir Dudek z Forum Obywatelskiego ds. Rozwoju.
Biorąc pod uwagę polskie realia, w których kupno zabytku jest poza zasięgiem przeciętnego obywatela, akurat z luki, jaką tworzy Pałacyk+, niewielu będzie mogło skorzystać.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. KOWR
