Rolnicy zwrócili się do nas z zapytaniem, czy ARiMR kontroluje ich gospodarstwa z powietrza przy pomocy dronów i czy sprawdza w ten sposób kolczyki u krów.
Okazuje się, że ARiMR faktycznie wykorzystuje drony do kontroli, ale nie są to działania powszechne. Agencja przyznaje, ze posiada własnego drona – tzw. płatowiec – który został kupiony już w 2017 roku. Wykorzystuje go głównie w trudno dostępnych miejscach, takich jak wyspy, trzcinowiska czy tereny zalewowe. Obsługą zajmuje się specjalny zespół pracowników, którzy mają uprawnienia do lotów w zasięgu wzroku.
Gdzie ARiMR skontroluje gospodarstwa dronem w 2025 roku?
Od 2023 roku ARiMR korzysta też z usług firm zewnętrznych, które wykonują naloty dronami nad wybranymi gospodarstwami w ramach kontroli na miejscu. Jak wyjaśnia ARiMR, w 2024 roku takie kontrole prowadzone były w województwie warmińsko-mazurskim, a w 2025 roku zaplanowano je w województwach: lubuskim i zachodniopomorskim.
Co ARiMR sprawdza z powietrza?
Drony są wykorzystywane przede wszystkim przy kontrolach gospodarstw, które korzystają z dopłat, głównie z działań rolno-środowiskowo-klimatycznych. Chodzi tu o sprawdzenie, czy rolnik spełnia określone warunki, np. czy wykasza odpowiednią powierzchnię działki w ramach danego pakietu czy wariantu pomocy.
- Do kontroli wybierane są gospodarstwa, głównie wnioskujące o pomoc w zakresie działań rolno-środowiskowo-klimatycznych ze względu na szereg zobowiązań rozłożonych w czasie i związanych z działkami rolnymi (np. brak wykaszania odpowiedniej powierzchni działki w ramach konkretnych pakietów/wariantów pomocowych) - tłumaczy nam ARiMR.
ARiMR zwraca też uwagę na gospodarstwa wielkoobszarowe, rozproszone, gdzie dojazd do poszczególnych działek bywa trudny i czasochłonny. W takich przypadkach zdjęcia z drona pozwalają szybciej i dokładniej ocenić sytuację na polu.
Nie chodzi o krowy i kolczyki
Z odpowiedzi tej wynika więc, że drony nie są zasadniczo wykorzystywane do sprawdzania np. czy krowy mają kolczyki albo do liczenia zwierząt w oborze. Służą głównie do oceny warunków na polu, czyli weryfikacji upraw, koszenia czy ogólnego stanu działek.
Kamila Szałaj
