Komisja Europejska szykuje rewolucję w dopłatach bezpośrednich po 2027 roku. Choć system płatności pozostanie, to zmienią się zasady ich przyznawania, i to mocno. Wiadomo już, że KE chce przeznaczyć na I filar WPR ok. 300 miliardów euro. To znacznie mniej niż postulowane przez organizacje rolnicze 482,5 mld euro, które pozwoliłyby utrzymać siłę nabywczą budżetu z 2020 roku.
Z tego budżetu mają być wypłacane: płatności bezpośrednie, ekoschematy, płatności dla małych gospodarstw i młodych rolników, płatności ONW czy też dotacje na niektóre inwestycje.
Dopłaty ścięte nawet o 75 proc.
Od 2028 roku wszystkie państwa członkowskie będą zobowiązane do stosowania ograniczeń kwotowych w dopłatach bezpośrednich. Wprowadzone zostaną drastyczne limity dopłat:
- maksymalnie można będzie dostać 100 000 euro rocznie
- dopłaty powyżej 20 000 euro będą stopniowo zmniejszane:
- 25% obniżki od 20 000 do 50 000 euro
- 50% obniżki od 50 000 do 75 000 euro
- 75% obniżki między 75 000 a 100 000 euro
To oznacza, że największe gospodarstwa stracą setki tysięcy euro rocznie.
Płatność dla małych: 3000 euro
Dla najmniejszych rolników przewidziano (podobnie jak teraz) płatność dla małych gospodarstw, która zastępuje dopłaty bezpośrednie. Maksymalna kwota wsparcia wyniesie 3000 euro rocznie na gospodarstwo. Dla porównania obecnie w Polsce maksymalna kwota wsparcia w uproszczonym systemie dla małych gospodarstw to 1125 euro. Zmiany po 2027 oznaczają zatem ponad dwukrotne zwiększenie wsparcia, ale też nowe kryteria (np. rzeczywiste prowadzenie działalności rolniczej).
Emeryci bez dopłat bezpośrednich
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych propozycji dotyczy likwidacji dopłat dla rolników na emeryturze – od 2032 roku. KE chce w ten sposób zachęcić do przekazywania gospodarstw młodszym pokoleniom.
Premie dla młodych: nawet 300 tys. euro
W zamian, młodzi rolnicy mają być mocno wspierani. Propozycje KE to premia inwestycyjna do 300 000 euro i dodatkowe środki na start i przejęcie gospodarstwa.
Kamila Szałaj
