Zaliczki dopłat bezpośrednich 2025: miliard złotych zaliczek jak najszybciej
Już 16 października 2025 roku ARiMR rozpocznie wypłaty zaliczek dopłat bezpośrednich. W tym roku w pierwszej kolejności ponad miliard złotych ma trafić do rolników, którzy ucierpieli przez przymrozki, grad i powodzie.
Prezes ARiMR Wojciech Legawiec zapowiedział, że Agencja chce jak najszybciej wesprzeć gospodarstwa, które w ostatnich miesiącach poniosły straty w wyniku zjawisk pogodowych.
– Od 16 października zaczynamy płacić zaliczki w wysokości 70 procent ich wartości. W pierwszej kolejności chcemy przekazać miliard złotych tym, którzy najbardziej ucierpieli przez przymrozki, grad czy powodzie. Tak samo jak w zeszłym roku, ten miliard złotych szybciej wpłynął i tak też planujemy zrobić w tym roku. Pieniądze trafią w pierwszej kolejności do rolników z najbardziej poszkodowanych regionów – powiedział Legawiec.
Zaliczki dopłat bezpośrednich 2025. Ile i dla kogo?
Rolnicy otrzymają do:
- 70% płatności bezpośrednich,
- 85% płatności ONW, ekologicznych i rolno-środowiskowych.
Zaliczki obejmą m.in.:
- podstawowe wsparcie dochodów,
- płatność redystrybucyjną,
- płatności dla młodych rolników,
- wsparcie związane z produkcją (m.in. do krów, bydła, owiec, buraków cukrowych, pomidorów),
- ekoschematy – rolnictwo węglowe, integrowana produkcja roślin, retencjonowanie wody na TUZ-ach, biologiczna uprawa i rośliny miododajne.
Wypłaty zaliczek potrwają do 30 listopada 2025 r., a od 1 grudnia ruszy przekazywanie płatności końcowych.
Kurs euro prawie bez zmian, wysokość dopłat podobna
Kurs euro, po którym przeliczane będą dopłaty bezpośrednie, wynosi 4,2698 zł – tylko minimalnie mniej niż rok wcześniej (4,2788 zł).
– To dobra informacja, bo wysokość dopłat będzie na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku – powiedział prezes Legawiec.
W tym roku pula środków na dopłaty bezpośrednie wynosi 15,77 miliarda złotych, czyli o 23,68 mln zł więcej niż w 2024 roku.
ARiMR nie chce oddać Brukseli ani złotówki
Prezes ARiMR zwrócił uwagę, że agencja kończy rozliczanie środków z PROW 2014–2020 i musi wydać wszystkie pieniądze do końca roku.
– Musimy te wszystkie pieniądze wydać, żeby nie zwrócić do Brukseli ani złotówki. Na tym nam bardzo zależy i na tym się teraz skupiamy. Staramy się rozpatrywać wnioski coraz szybciej, żeby pieniądze jak najszybciej trafiły do rolników i mogli realizować swoje inwestycje – podkreślił Legawiec.
Legawiec: chcemy, żeby rolnicy otrzymali dopłaty jeszcze przed wiosennymi pracami polowymi
Według danych ARiMR, w tym roku tempo wypłat dopłat znacząco wzrosło.
– Porównaliśmy styczeń tego roku ze styczniem ubiegłego. O 4 miliardy złotych więcej trafiło do rolników w ramach płatności obszarowych. Widać, że tempo się poprawiło. Chcemy, żeby zaliczki i płatności końcowe były realizowane jeszcze szybciej, tak żeby rolnicy mieli pieniądze na nawozy, paliwo i przygotowanie do wiosennych prac polowych – dodał Legawiec.
Kamila Szałaj
