Rolnicy stracili dobrą ziemię. Ardanowski: to nie Pismo Święte, trzeba negocjować Kancelaria Sejmu RP
StoryEditorDopłaty bezpośrednie

Rolnicy stracili dobrą ziemię. Ardanowski: to nie Pismo Święte, trzeba negocjować

28.04.2025., 13:30h

Rolnicy sprzeciwiają się nowej unijnej normie, która wyklucza z użytkowania cześć świetnej jakości gruntów rolniczych. - Unijne przepisy to nie jest Pismo Święte. Dlatego można i trzeba negocjować zmiany - tłumaczył w Sejmie były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Norma GAEC 2 ma na celu ochronę gleb bogatych w węgiel (torfowisk) oraz terenów podmokłych. Rolnicy, którzy chcą otrzymać dopłaty bezpośrednie muszą jej przestrzegać. Problem w tym, że rozporządzenie w tej sprawie minister rolnictwa podpisał 7 marca, a kampania dopłat bezpośrednich ruszyła zaledwie tydzień później.

I właśnie działania na ostatnią chwilę rozdrażniły rolników, którzy twierdzą, że wiele spraw nie zostało odpowiednio wcześniej zaplanowanych i wyjaśnionych.

Norma GAEC 2. Przepisy ograniczają rolnikom swobodę korzystania z ziemi

23 kwietnia tematem GAEC 2 zajęli się posłowie z sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Poseł Kazimierz Gwiazdowski (PiS) podkreślał, że norma obejmuje teren ok. 400 tys. ha i jest to znacznie więcej niż można byłoby się spodziewać. Na domiar złego blisko 30% z tych gruntów przypada na teren woj. podlaskiego.

– Uważamy, że wprowadzanie tak ważnych zmian bez konsultacji z organizacjami rolniczymi i samymi rolnikami było błędem. Nie może być tak, że rolnik wypełniając wniosek o dopłaty, będzie dopiero dowiadywał się, że jego grunty podlegają pod normę GAEC 2 – tłumaczył parlamentarzysta i dodał, że nowe przepisy znacznie ograniczają swobodę w dysponowaniu gruntami.

– Rozporządzenie nie określa, gdzie ma być zakaz orki, a gdzie nie. To czyni go jeszcze bardziej niejasnym – zaznaczył poseł.

Gwiazdowski: GAEC 2 pogorszy sytuację ekonomiczną gospodarstw

Gwiazdowski zwrócił uwagę, że zakaz pozyskiwania torfu, odnawiania rowów czy instalacji drenujących spowoduje brak możliwości odprowadzenia nadmiaru wody w okresach intensywnych opadów oraz ograniczy retencję w czasie suszy. Może to prowadzić do pogorszenia jakości użytków rolnych, lokalnych podtopień, powodzi, a w rezultacie zmniejszenia plonów i obniżenia rentowności gospodarstw.

– Restrykcyjne wprowadzenie normy GAEC 2 sprawia, że duże obszary gruntów zostaną wyłączone z możliwości gospodarowania, a to pogorszy sytuację ekonomiczną gospodarstw. Z kolei brak precyzyjnych wytycznych i możliwość błędnej interpretacji przepisów mogą skutkować nieświadomym naruszeniem przez rolników zasad co z kolei grozi karami finansowymi – podkreślił Kazimierz Gwiazdowski

image
FOTO: Kancelaria Sejmu RP

Krajewski zwala winę na KE

Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski (PSL) winę za wprowadzenie rozporządzenia w ostatniej chwili zrzucił na Komisję Europejską. Polityk wyjaśnił, że w przypadku trwałych użytków zielonych nie przekształca się ich i nie zaoruje, z wyłączeniem możliwości wykonania zabiegu renowacji z zastosowaniem płytkiej uprawy gleby i podsiewu nie częściej niż raz na 4 lata.

Nie wydobywa się także z nich torfu ani nie buduje się na nich i nie odnawia rowów i instalacji drenujących do odwadniania lub odprowadzania wody z terenu.

Z kolei grunty orne położone na terenach, na których obowiązuje norma GAEC 2, co do zasady nie mogą być zaorane – dopuszczona jest natomiast możliwości płytkiej uprawy gleby do głębokości 15 cm. Z takich gruntów nie wydobywa się również torfu, nie buduje się na nich i nie odnawia rowów i instalacji drenujących do odwadniania lub odprowadzania wody z terenu.

Ardanowski: trzeba negocjować zmiany w GAEC 2

Poseł Jan K. Ardanowski (Wolni Republikanie) narzekał na nową normę i podkreślał, że unijne przepisy "to nie jest Pismo Święte". – Właśnie dlatego można i trzeba negocjować zmiany – przekonywał, podkreślając, że ochrona materii organicznej to słuszny cel, ale nie można tego realizować kosztem rentowności rolnictwa.

Ardanowski przyznał, że część świetnej jakości gleb zostanie wyłączonych z produkcji rolniczej.

– Uważam, że to jest jakiś ślepy kierunek Unii Europejskiej wynikający z ideologizacji podejścia do środowiska. To jest nielogiczne i szkodzi rolnictwu. Poza tym szkodzi bezpieczeństwu żywnościowemu UE i de facto szkodzi całej Unii – zaznaczył były minister rolnictwa. 

image
Rolnicy stracili dobrą ziemię. Ardanowski: to nie Pismo Święte, trzeba negocjować 
FOTO: Kancelaria Sejmu RP

Jak rolnik może zgłosić zastrzeżenia do GAEC 2?

ARiMR informuje, że rolnicy, którzy mają w swoich gospodarstwach obszary podlegające ochronie w ramach nowej normy, jeśli spełniają warunki i kryteria dostępu, mogą ubiegać się o wsparcie na tych obszarach w ramach płatności bezpośrednich, w tym m.in. o ekoschemat: Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych lub praktykę: Ekstensywne użytkowanie trwałych użytków zielonych z obsadą zwierząt w ramach ekoschematu: Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi, lub płatności rolno-środowiskowo-klimatyczne lub płatności dla ONW.

Jeżeli rolnik nie zgadza się z wyznaczonymi obszarami objętymi normą GAEC 2, może zgłosić do ARiMR rozbieżność na etapie składania wniosku poprzez aplikację eWniosekPlus lub złożyć odwołanie od decyzji w sprawie przyznawanej pomocy, lub wystąpić do Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa o weryfikację wyznaczonych obszarów objętych normą GAEC 2. ARiMR będzie weryfikować wnioski rolników na podstawie opinii uzyskanej z IUNG.

Krzysztof Zacharuk

image
Protest rolników

Protest rolników w Warszawie. "Dorożała na ministra pilatesu" [WIDEO]

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. maj 2025 14:25