Koszty przygniatają rolników
Granice opłacalności minęły. Wielkopolska Izba Rolnicza opublikowała najnowszą szczegółową kalkulację kosztów i przychodów z produkcji jednej sztuki tucznika. Liczby alarmują: łączny koszt produkcji wynosi aż 961,46 zł, a suma przychodów to zaledwie 750,93 zł. Oznacza to, że rolnik traci 210,53 zł na każdym wyhodowanym tuczniku.
Co jest głównym źródłem strat?
Największym obciążeniem finansowym w produkcji żywca wieprzowego są pasze, które w zależności od źródła kosztują za 2,92 dt (292 kg) od 298 zł (pasza z zakupu) do 339 zł (zboża własne).
Drugim kluczowym kosztem jest praca ludzka. Według kalkulacji to aż 112,40 zł za 4 roboczogodziny dla jednego tucznika (przy stawce 28,10 zł/h).
Do tego dochodzą wydatki takie jak:
- Słoma – 2 dt (200 kg) – kosztuje średnio 22,45 zł.
- Zużycie wody to 0,64 m³, co oznacza kolejne 7,53 zł.
- Opieka weterynaryjna wynosi około 16 zł na sztukę.
- Koszty ogólnogospodarcze - 117,35 zł.
Cena sprzedaży nie pokrywa nawet kosztów
W kalkulacji WIR przyjęto, że sprzedaż jednego tucznika o wadze 110 kg odbywa się po 6,38 zł za 1 kilogram netto, co daje 701,80 zł przychodu. Nawet doliczając ryczałtowy zwrot VAT o wartości 49,13 zł, całkowity przychód wynosi 750,93 zł. Jest to aż o 210,53 zł mniej niż wynoszą koszty produkcji.
Koszt produkcji kilograma mięsa to nawet 8,74 zł/kg
Według danych WIR, jednostkowy koszt produkcji jednego kilograma żywca wynosi aż 8,74 zł, podczas gdy rolnicy mogą go sprzedać średnio po 6,83 zł/kg (brutto).
Granice opłacalności przekroczone sporo i każdy tucznik generuje finansową stratę gospodarstwa.
Rolnicy stanęli pod ścianą
Jak wynika z kalkulacji, zdolność gospodarstwa do odtworzenia majątku jest ujemna i wynosi nawet -83,77%. Sprawa więc jasna, produkcja trzody nie tylko nadal nie daje zysku, ale niemożliwe staje się nawet utrzymanie sprzętu, budynków czy stada zwierząt.
Co na to resort?
- Musimy zaproponować pewne zmiany związane z wielkością skali produkcji, inaczej będziemy przegrywać. 75% warchlaków importujemy, dlatego wprowadziliśmy w ramach programów i środków unijnych, które są w Krajowym Planie Strategicznym dla WPR, a także z Krajowym Planie Odbudowy (KPO) wsparcie dla produkcji trzody” – tak brzmiał minister Siekierski.
Tymczasem...
Nastroje rolników zajmujących się chowem i hodowlą zwierząt wciąż się pogarszają (badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH koniunktura w polskim rolnictwie w drugim kwartale 2025 r.). Jest więc jakaś nadzieja jeszcze?
Jak podaje WIR:
- Eksperci Credit Agricole prognozują, że do końca 2025 roku cena skupu żywca ustabilizuje się na poziomie około 7,00 zł/kg, a do końca 2026 roku wzrośnie do 7,40 zł/kg.
A ile obecnie na rynku trzody chlewnej?
Na rynkach rolnych w czerwcu ostatnie tygodnie nie przyniosły znaczących zmian w cenach. Jak podaje WIR, od kwietnia oscylują one w graniach 6,60-6,80 zł/kg. Cena ta nadal nie zapewnia opłacalności temu kierunkowi produkcji. Czy czeka nas nieuniknione wygaszanie produkcji?
źródło: WIR
oprac. Agnieszka Sawicka
