Do tej pory realizacji tych celów służyły dwa odrębne filary WPR, czyli dopłaty bezpośrednie i fundusze strukturalne. Profesor Czubak zaznaczał, że cele środowiskowe, wbrew powszechnym opiniom, nie są „wymysłami” polityków, lecz wyraźnie formułowanymi oczekiwaniami wobec rolnictwa ze strony społeczeństwa.
Plan Partnerstwa Krajowego i Regionalnego
W następnej siedmiolatce, tj. od 2028 do 2034 roku, do podziału będą 2 bln euro. Rozmowy, jak to ma wszystko dokładnie wyglądać, ciągle trwają. Wspólna Polityka Rolna łącznie z Europejskim Funduszem Morskim, Rybackim i Akwakultury, Europejskim Funduszem Rozwoju Regionalnego, Europejskim Funduszem Społecznym, Funduszem Spójności oraz Funduszem na rzecz Sprawiedliwej Transformacji znajdą się Krajowych i Regionalnych Planach Partnerstwa. Krajowe Plany mają integrować środki na rzecz spójności, rolnictwa, rybołówstwa i polityki społecznej i być dostosowane do specyfiki każdego kraju i jego regionów. Każde z państw będzie musiało przygotować swój własny narodowy Plan Partnerstwa Krajowego i Regionalnego w ramach unijnego Europejskiego Funduszu Gospodarczego, Społecznego i Terytorialnego.
– Wspólna Polityka Rolna staje się więc częścią jednego dużego programu, dostosowanego do specyfiki każdego kraju, a tak naprawdę, i o to chodzi, realizowanego na poziomie narodowym. Tutaj jest duża dowolność państwa w kreowaniu tego programu. Zapowiedzi są dla nas korzystne – po raz kolejny będziemy największym beneficjentem. Z całości budżetu (783 mld euro), który jest przewidziany na kolejną siedmiolatkę, na Plany Partnerstwa Krajowego i Regionalnego, 123 mld mają trafić do Polski. To najwięcej ze wszystkich krajów – wyliczał prof. Czubak.
Dziesięć procent środków na rolnictwo
9 listopada z Parlamentu Europejskiego wypłynął sygnał, że przynajmniej 10% środków ma być przeznaczonych we wszystkich krajach na rolnictwo.
