
Wnioski można składać wyłącznie elektronicznie
Wsparcie będzie udzielane według kolejności złożenia dokumentów. Przypomnijmy, że pomoc przysługuje rolnikowi, który nie składał wniosku o pomoc do powierzchni upraw zniszczonych przez powódź, w związku z którą wprowadzono stan klęski, a także nie ubiegał się o wsparcie z tytułu strat poniesionych w wyniku przymrozków wiosennych, huraganu, gradu lub deszczu nawalnego, które wystąpiły do 10 września 2024 r. Niektórzy nasi czytelnicy wskazują, że tak ustalone warunki pomocy sprawiają, że pomimo strat nie mogą złożyć wniosku.
Nie wszyscy rolnicy otrzymają pieniądze
Z kolei Krajowa Rada Izb Rolniczych wnioskowała w resorcie rolnictwa w grudniu ub.r., by rolnikom, którzy starali się o pomoc za straty w gospodarstwach, które wystąpiły do 10 września, uznano straty na poziomie już 30%. Ci rolnicy składali wnioski o rekompensaty między 25 października a 15 listopada ub.r. Ministerstwo rolnictwa odpowiedziało, że na taką zmianę nie pozwalają przepisy unijne. Powyższa pomoc jest bowiem udzielana na warunkach określonych w przepisach rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 2022/2472. Zgodnie z tym rozporządzeniem państwa członkowskie mogą udzielać pomocy na naprawienie szkód spowodowanych przez niekorzystne zjawisko klimatyczne porównywalne z klęską żywiołową tj. niekorzystne warunki pogodowe, takie jak: mróz, burza i grad, lód, ulewny lub długotrwały deszcz lub poważna susza, które niszczą, w przypadku sektora rolnego, ponad 30% średniej produkcji.
Tylko pomoc de minimis
Resort rolnictwa wyjaśnił, że w pozostałych przypadkach (gdy szkody wynoszą do 30% średniej rocznej produkcji roślinnej) pomoc może być udzielana jedynie w formule pomocy de mininis. Oznacza to, że wsparcie dla rolników, którzy ponieśli straty na poziomie 30%, byłoby możliwe jedynie w przypadku zaliczenia tej pomocy do de minimis. Przypomnijmy z kolei, że w ubiegłym roku pula pomocy dla Polski udzielana w tej formule skończyła się już w sierpniu, a nową uruchomiono dopiero w grudniu, co było możliwe dzięki nowelizacji unijnego rozporządzenia zwiększającego limit tej pomocy.
Magdalena Szymańska
fot. Patryk Mandera/Canva