Zabudowania moje i sąsiada są położone na wysokiej skarpie. Niedawno sąsiad rozpoczął budowę budynku gospodarczego blisko granicy działek. Obawiamy się, że te prace mogą doprowadzić do obsunięcia ziemi na skarpie i uszkodzenia, zawalenia naszych budynków. Sąsiad mówi, że ma pozwolenie na budowę i że nic mu nie możemy zrobić. Czy faktycznie?
Sąsiad nie ma racji. Zgodnie bowiem z art. 147 Kodeksu cywilnego, właścicielowi nie wolno dokonywać robót ziemnych w taki sposób, żeby to groziło sąsiednim nieruchomościom utratą oparcia.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 12 kwietnia 2007 r. (sygn. akt: III CSK 431/06), dla zastosowania art. 147 k.c. nie ma znaczenia, że roboty ziemne mają być wykonywane na podstawie wydanego im przez właściwy organ administracyjny pozwolenia na budowę. Utratę oparcia rozumie się jako wszelkie zakłócenia stabilności konstrukcji znajdujących się na gruncie lub stabilności samego gruntu (np. zagrożenie pęknięciem ścian budynku, osunięciem się ziemi itp.).
Wystarczy istnienie dostatecznego prawdopodobieństwa, że roboty ziemne na sąsiedniej nieruchomości będą groziły innej utratą oparcia. W takiej sytuacji właściciel nieruchomości zagrożonej może domagać się na drodze sądowej zaprzestania prowadzenia robót ziemnych w określony sposób, jak również pozytywnych działań, jeżeli jest to konieczne do usunięcia zagrożenia utraty oparcia.Może np. żądać zbudowania przez pozwanego muru oporowego zabezpieczającego przed obsuwaniem się ziemi czy...
