Nowy kultywator Horsch
Jedną maszyn na stoisku firmy Horsch podczas tegorocznych targów Agritechnica 2025 w Hanowerze, która szczególnie może zainteresować rolników posiadających nieco mniejsze gospodarstwa jest zawieszana wersja popularnych kultywatorów Tiger. Będzie występowała w trzech szerokościach roboczych: 3 m, 4 m i 5 m, które zyskały oznaczenie SL.
Jak działa nowy Tiger SL? Innowacyjna konstrukcja udająca 4-belkowca
Konstruktorzy firmy w tym modelu postawili na bardzo ciekawe rozwiązanie. To 2-belkowe narzędzie pracuje jak 4-belkowiec. Jak mówi Paweł Baurycza z firmy Horsch, osiągnięto to poprzez wydłużenie w poziomie co drugiego zęba, pozwalając dzięki dłuższym ramionom pracować dłutom w innej linii niż dłuta ramion standardowych.
Takie rozwiązanie zapewniać ma to, że Tiger SL pracujący jak kultywator 4-belkowy sprawdzi się na polach z dużą ilością materii organicznej. Można go wykorzystać do uprawy po kukurydzy zbieranej na ziarno lub na innych stanowiskach z zalegającymi na powierzchni gleby resztkami roślinnymi.
Mniejszy, tańszy i idealny dla polskich rolników
Wersja zawieszana, czyli Horsch Tiger 3 SL, pojawia się w ofercie firmy nieprzypadkowo, gdyż było sporo zapytań ze strony właścicieli mniejszych gospodarstw które nie dysponują ciągnikami o mocach przekraczających 300 KM, które potrzebne są do pracy standardowym Tigerem.
Pojawienie się modeli zawieszanych SL pozwala pracować z kultywatorem Tiger ciągnikiem o mocy od 240 KM w przypadku 3-metrowego modelu. Maszyna ta staje się więc dostępna dla gospodarstw mniejszych stawiających na uprawę bezorkową, ale nie dysponujących właśnie bardzo mocnymi traktorami, gdzie dodatkowo układ pól utrudnia sprawne operowanie zaczepianymi wersjami tych maszyn.
Parametry Tiger SL
Kultywator Tiger SL jest wyposażony w dobrze znane zęby TerraGrip o sile wyzwalającej 650 kg. Rozstaw śladów wynosi 23 cm, a maksymalna głębokość pracy to 35 cm, co jest jak najbardziej pełnoprawną uprawą bezorkową. Kultywator można także wyposażyć w zęby MulchMix.
