Gospodarstwo z Podlasia wśród 16 najlepszych w Polsce
Co oznacza, że jednocześnie zakwalifikowali się do etapu centralnego tego konkursu i powalczą w gronie 16 najwyżej ocenionych gospodarstw (po jednym z każdego województwa) o miano tego najlepszego w kraju.
Wraz z rozwojem skali produkcji hodowcy wprowadzają automatyzację, inaczej nie byliby w stanie wykonać wszystkich prac związanych z obsługą stada liczącego prawie 400 sztuk bydła. Mają już robota czyszczącego ruszta oraz automatyczny system żywienia Lely Vector, a montaż robotów udojowych planują w roku 2027, co będzie zwieńczeniem automatyzacji produkcji mleka w tym gospodarstwie.
– W Polsce jest w granicach 25–30 gospodarstw użytkujących automatyczny system żywienia Lely Vector, ale zdecydowana większość z nich najpierw montowała roboty udojowe. U nas jest inaczej, ponieważ mieliśmy zbyt nową i zbyt rozwojową pod względem wielkości halę udojową, aby ją wymieniać na roboty. Byłoby to w tym czasie po prostu nieopłacalne. Taka inwestycja była wtedy nieuzasadniona ekonomicznie. Natomiast naszą największą bolączką był mocno wyeksploatowany i już zbyt mały wóz paszowy. Dlatego najpierw wdrożyliśmy automatyzację żywienia – wyjaśnił Mariusz Walerzak.
Robot Lely Vector – nakarmi, podgarnie i sprawdzi pobór paszy
Dój od 2015 roku odbywa się na hali udojowej DeLaval typu rybia ość 2 x 10 stanowisk. Obecnie przy wielu krowach zasuszonych mleko odbierane jest co drugi dzień, ale gdy więcej sztuk wejdzie w fazę doju, potrzebny będzie odbiór codzienny. Średnia wydajność laktacyjna to 10,5 tys. kg mleka.
